• Start
  • Redakcja
  • O nas
  • Sklep
  • Kontakt
  • Logowanie
Seksualność-Kobiet.pl
  • Start
  • Seks
    • Wszystkie
    • Fantazje
    • Gadżety
    • Masturbacja
    • Opowiadania
    • Orgazm
    • seks
    • Seks sklepy
    5 błędów w myśleniu o seksie

    5 błędów w myśleniu o seksie

    Jak masturbują się zwierzęta? Wideo

    Jak masturbują się zwierzęta? Wideo

    Porno-rozczarowanie. Chcesz ruchać a sam zostaniesz wyruchany

    Porno-rozczarowanie. Chcesz ruchać a sam zostaniesz wyruchany

    Im większy tym lepiej? Porno kontra seks w realu

    Im większy tym lepiej? Porno kontra seks w realu

    Rób to w domu po kryjomu? Czyli gdzie uprawiać seks

    Rób to w domu po kryjomu? Czyli gdzie uprawiać seks

  • Doświadczenia
    • Wszystkie
    • aborcja
    • kochanek / kochanka
    • macierzyństwo
    • menopauza
    • miesiączka
    • moje ciało
    • pierwszy raz
    • problemy
    skutki porno

    Ból jąder zamiast orgazmu? Skutki porno

    Po co rodzącej słowo „wagina”?

    Po co rodzącej słowo „wagina”?

    sekret akceptacji ciała

    1 czynnik decydujący o akceptacji ciała

    Dlaczego nie akceptujesz (swojego) ciała? 3 mocne powody

    Dlaczego nie akceptujesz (swojego) ciała? 3 mocne powody

    Jak przygotować syna na porno z internetu?

    Jak przygotować syna na porno z internetu?

  • Wiedza
    • Wszystkie
    • anatomia
    • artykuły
    • czasopisma
    • filmy
    • książki
    • linki
    • mówię: nie!
    • tożsamości
    Czy w kobiecych włosach siedzi diabeł?

    Czy w kobiecych włosach siedzi diabeł?

    prawy chłopak

    Seks może zmienić człowieka? Film „Prawy chłopak”

    Przychodnia aborcyjna w Warszawie – Abotak

    Przychodnia aborcyjna w Warszawie – Abotak

    Faszyzm, męskość i seksualność, czyli co się dzieje?

    Faszyzm, męskość i seksualność, czyli co się dzieje?

    Dlaczego walka z patriarchatem to nie jest zwalczanie mężczyzn?

    Dlaczego walka z patriarchatem to nie jest zwalczanie mężczyzn?

  • Kultura
    • Wszystkie
    • film
    • humor
    • kultura
    • literatura
    • malarstwo i rzeźba
    • sztuka nowoczesna
    last showgirl

    Szuka faceta, bo pracując całe życie, nie zarobiła na emeryturę

    Heksy

    Heksy, czyli cud peonii

    prawy chłopak

    Seks może zmienić człowieka? Film „Prawy chłopak”

    serial dojrzewanie recenzja

    „Dojrzewanie” – ten serial powinien obejrzeć Kłamysz i ministra edukacji (recenzja i refleksje)

    diva futura film recenzja

    Wzlot i upadek porno. Refleksje po filmie Diva Futura

  • Historia
    • Wszystkie
    • artykuły
    • źródła
    Dlaczego Hitler nienawidził czerwonej szminki? Kobieca seksualność pod kontrolą państwa

    Dlaczego Hitler nienawidził czerwonej szminki? Kobieca seksualność pod kontrolą państwa

    Za rządów PiS faceci masowo poszli w pornografię

    Za rządów PiS faceci masowo poszli w pornografię

    Priap, starożytny bóg z wielkim penisem

    Priap, starożytny bóg z wielkim penisem

    To nie gaz bojowy, to „tylko” gwałt. Dlaczego je wciąż akceptujemy?

    To nie gaz bojowy, to „tylko” gwałt. Dlaczego je wciąż akceptujemy?

    Dlaczego żołnierze gwałcą

    Dlaczego żołnierze gwałcą

  • Sklep
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Start
  • Seks
    • Wszystkie
    • Fantazje
    • Gadżety
    • Masturbacja
    • Opowiadania
    • Orgazm
    • seks
    • Seks sklepy
    5 błędów w myśleniu o seksie

    5 błędów w myśleniu o seksie

    Jak masturbują się zwierzęta? Wideo

    Jak masturbują się zwierzęta? Wideo

    Porno-rozczarowanie. Chcesz ruchać a sam zostaniesz wyruchany

    Porno-rozczarowanie. Chcesz ruchać a sam zostaniesz wyruchany

    Im większy tym lepiej? Porno kontra seks w realu

    Im większy tym lepiej? Porno kontra seks w realu

    Rób to w domu po kryjomu? Czyli gdzie uprawiać seks

    Rób to w domu po kryjomu? Czyli gdzie uprawiać seks

  • Doświadczenia
    • Wszystkie
    • aborcja
    • kochanek / kochanka
    • macierzyństwo
    • menopauza
    • miesiączka
    • moje ciało
    • pierwszy raz
    • problemy
    skutki porno

    Ból jąder zamiast orgazmu? Skutki porno

    Po co rodzącej słowo „wagina”?

    Po co rodzącej słowo „wagina”?

    sekret akceptacji ciała

    1 czynnik decydujący o akceptacji ciała

    Dlaczego nie akceptujesz (swojego) ciała? 3 mocne powody

    Dlaczego nie akceptujesz (swojego) ciała? 3 mocne powody

    Jak przygotować syna na porno z internetu?

    Jak przygotować syna na porno z internetu?

  • Wiedza
    • Wszystkie
    • anatomia
    • artykuły
    • czasopisma
    • filmy
    • książki
    • linki
    • mówię: nie!
    • tożsamości
    Czy w kobiecych włosach siedzi diabeł?

    Czy w kobiecych włosach siedzi diabeł?

    prawy chłopak

    Seks może zmienić człowieka? Film „Prawy chłopak”

    Przychodnia aborcyjna w Warszawie – Abotak

    Przychodnia aborcyjna w Warszawie – Abotak

    Faszyzm, męskość i seksualność, czyli co się dzieje?

    Faszyzm, męskość i seksualność, czyli co się dzieje?

    Dlaczego walka z patriarchatem to nie jest zwalczanie mężczyzn?

    Dlaczego walka z patriarchatem to nie jest zwalczanie mężczyzn?

  • Kultura
    • Wszystkie
    • film
    • humor
    • kultura
    • literatura
    • malarstwo i rzeźba
    • sztuka nowoczesna
    last showgirl

    Szuka faceta, bo pracując całe życie, nie zarobiła na emeryturę

    Heksy

    Heksy, czyli cud peonii

    prawy chłopak

    Seks może zmienić człowieka? Film „Prawy chłopak”

    serial dojrzewanie recenzja

    „Dojrzewanie” – ten serial powinien obejrzeć Kłamysz i ministra edukacji (recenzja i refleksje)

    diva futura film recenzja

    Wzlot i upadek porno. Refleksje po filmie Diva Futura

  • Historia
    • Wszystkie
    • artykuły
    • źródła
    Dlaczego Hitler nienawidził czerwonej szminki? Kobieca seksualność pod kontrolą państwa

    Dlaczego Hitler nienawidził czerwonej szminki? Kobieca seksualność pod kontrolą państwa

    Za rządów PiS faceci masowo poszli w pornografię

    Za rządów PiS faceci masowo poszli w pornografię

    Priap, starożytny bóg z wielkim penisem

    Priap, starożytny bóg z wielkim penisem

    To nie gaz bojowy, to „tylko” gwałt. Dlaczego je wciąż akceptujemy?

    To nie gaz bojowy, to „tylko” gwałt. Dlaczego je wciąż akceptujemy?

    Dlaczego żołnierze gwałcą

    Dlaczego żołnierze gwałcą

  • Sklep
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Seksualność-Kobiet.pl
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki

Żeleński, Piekło kobiet, cz. 3

Start Historia źródła
23 marca 2011
redakcjaprzez redakcja
Żeleński, Piekło kobiet, cz. 6

„Dziesięcioletnia dziewczynka zaszła w ciążę. Zarówno lekarz właściwego szpitala, jak i kierownictwo uniwersyteckiej kliniki kobiecej odmówili pomocy.

Dziecko musiało płód donosić.” Cytują i inny wypadek, gdy dziecko, mniej więcej w tym samym wieku, zapłodnione przez własnego ojca, gdy mu odmówiono przerwania ciąży, skończyło samobójstwem! Dodajmy, że dziecko urodzone przez takie dziecko niezdolne jest do życia i rychło umiera; cała więc męczarnia jest „społecznie” daremna.

Tekst Tadeusza Boya Żeleńskiego z cyklu „Piekło kobiet” z 1930 roku

Piekło kobiet i zaułki paragrafów:

Największa zbrodnia prawa karnego

Argumenty
Paragraf a lancet

Paragraf a lancet

Skoro już zdecydowałem się poruszyć ten drażliwy temat, trzeba go oświetlić ze wszystkich stron, aby dać miarę trudności całej kwestii. Przejdźmy z kolei od prawników do lekarzy. Uderzyć może jedno; mianowicie, że na ogół lekarze są tu mniej liberalni od prawników. Na razie mogłoby to zdziwić: jak to, oni, którzy bardziej niż ktokolwiek znają bezmiar niedoli kobiecej? A jednak tak; faktem jest, że do tego zagadnienia społecznego, jakim jest niewątpliwie objaw masowego przerywania ciąży, lekarze odnoszą się niechętnie.

Składa się na to szereg przyczyn. Po pierwsze, nie są, jak prawnicy, z zawodu swego zmuszeni ogarniać całości społecznego mechanizmu; trwają tedy, po większej części, w nawykach myślowych, w których wzrośli. Po wtóre, lekarze mają w tej sprawie odrębne stanowisko: oni są tu wykonawcami. Otóż. gdyby nawet prawo zwolniło zupełnie zabieg przerywania ciąży od kar, zawsze zostanie w nim dla lekarza coś, przed czym będzie się wzdragało jego poczucie lekarskie: jego zadaniem jest leczyć choroby, nie zaś – dla względów obcych na pozór1 jego sztuce -przerywać stan fizjologiczny u osoby zdrowej, może narażając ją na chorobę. Lekarze widzą, że zabieg ten, mimo że – o ile jest wykonany umiejętnie – na ogół nie niebezpieczny, zawsze jednak jest zdradliwy i może mieć niepożądana skutki. Wprawdzie wzorowo wykonane przerwanie ciąży mniej – procentowo — przedstawia ryzyka od porodu, ale w przeciwieństwie do porodu całe ryzyko spada tu na lekarza. Jest to więc zabieg, w istocie swojej, dla lekarza niesympatyczny; i słusznie. Na to ktoś patrzący szerzej odpowie: „Zapewne, zabieg jest nieobojętny i niesympatyczny, ale faktem jest, że istnieje; gdy go nie zrobi lekarz, zrobi go kto inny i wówczas jest sto razy gorzej.” I też ma słuszność.

Z drugiej strony wchodzą tu w grę skrupuły etyki lekarskiej. Nie ma co obwijać w bawełnę: gdy pewna ilość lekarzy uprawia na wielką skalę przerywanie ciąży i czerpie stąd znaczne zyski, inni, widząc w tym igraniu z kodeksem ujmę dla stanu lekarskiego, zdwajają swą surowość. W każdym razie lekarze mają tendencję zamykać się w sferze względów ściśle lekarskich: „Reszta – powiadają – nie należy do nas, niech się tym kłopoce społeczeństwo.” Widzimy zgoła ekscesy surowości takie, że w niektórych towarzystwach ginekologicznych stawiano wnioski, aby lekarze, poza swoją przysięgą lekarską, zobowiązali się słowem honoru, że nigdy, pod żadnym pozorem (oczywiście poza bezpośrednim niebezpieczeństwem matki) nie będą przerywali ciąży. I z pewnością niejedna kobieta pada ofiarą tej surowości, spowodowanej tendencją do oczyszczenia stanu lekarskiego i obmycia go z krzywdzących podejrzeń. I oto tragiczny paradoks: gdy „nieetyczny” lekarz jest często zbawcą, lekarz etyczny bywa niemniej często pośrednim zabójcą. Bo owa nieszczęsna sprawa ma tę właściwość, że często rzecz dobrze i uczciwie pomyślana działa w skutkach najfatalniej. Tak, np. obowiązek lekarza donoszenia o wypadkach zakażenia w praktyce okazuje się szkodliwy, bo kobieta, bojąc się lekarza, często nie wzywa go nawet w ostateczności.

Słusznie zaczyna swój wstęp do broszury prawnika prof. Glasera lekarz prof. Jakowicki słowami, że „chcąc krótko scharakteryzować stosunek większości współczesnych społeczeństw do sprawy sztucznych poronień, musimy powiedzieć, że on jest przede wszystkim nieszczery”. Nieszczerość ta odbija się poniekąd i na stanowisku lekarzy.

Nie może być inaczej. Lekarz, który chce być posłuszny ustawie i swojej lekarskiej przysiędze, musi być nieubłagany. Odmawia wręcz nieszczęsnej kobiecie, która błaga go o ratunek, odmawia biednej porzuconej dziewczynie lub ślubnej zbiedzonej matce kilkorga dzieci, niezdolnej udźwignąć jeszcze jednej ciąży. Lekarz odmawia; gdzie ona pójdzie ze swoim kłopotem, do Wisły czy do „baby” – to nie jego rzecz. Często wraca w ręce lekarza, ale przywieziona w ciężkim stanie do kliniki, lub wraca w jego ręce na stole sekcyjnym. Toteż znamiennym jest, że ten, który z zawodu swego ma sposobność spotykać się z tymi konsekwencjami „nieprzejednania” lekarzy, warszawski profesor medycyny sądowej stanowczo wypowiada się za zniesieniem morderczego paragrafu i w ogóle „karalności”.

Przytoczę tutaj wymowne zestawienie, jakie ogłosił świeżo w „Zentralblatt für Gynäkologie“ dr Rodecurt z Hamburga. Ginekolog ten zadał sobie trud, aby skontrolować losy pewnej ilości kobiet, które zgłosiły się do niego z prośbą o przerwanie ciąży, a którym on, zgodnie z obowiązującym prawem, pomocy lekarskiej odmówił. Wynik brzmi przerażająco. Oto na 35 oddalonych przez lekarza kobiet nie donosiła dziecka ani jedna; wszystkie natomiast pozbyły się płodu własnym przemysłem. Trzy kobiety przypłaciły to śmiercią, co wynosi niemal 10% ogólnej cyfry. W sześciu wypadkach przyszło do ciężkich operacji (laparolomii), spowodowanych pokątnymi zabiegami.

Straszliwa ta statystyka powinna dać do myślenia tym naszym mądralom, którym się wydaje, że rygorami kodeksu karnego można robić politykę populacyjną. Ani jednego urodzonego dziecka, śmierć lub ciężka choroba niemal trzeciej części matek, nie licząc innych schorzeń, taki jest ostateczny bilans tej „polityki”.

Czasem – właśnie jedna z matek zwierza mi listownie taki wypadek – lekarz, tknięty współczuciem, mówi: „Ja tego zrobić nie mogę, ale niech pani idzie do akuszerki, a jak się zacznie krwotok, niech pani mnie wezwie albo niech pani jedzie na klinikę.” I ten sam lekarz udziela – wówczas z czystym sumieniem – pomocy, o ileż w gorszych warunkach! Znowuż hołd obłudzie społecznej – ale jakim kosztem?

Katońska surowość pewnych lekarzy ma swoją mniej sympatyczną stronę. Jak każde „nieprzejednanie” – mówiliśmy o tym w dyskusji „rozwodowej” – tak i ta rzecz ma swoje „konsystorskie dziewice”. Nie dla wszystkich jest medycyna tak nieubłagana; istnieją sposoby obejścia jej skrupułów. Skoro inny lekarz – czy dwóch lekarzy – znajdą jakieś, bodaj fikcyjne, wskazanie lekarskie do przerwania ciąży, wówczas specjalista może go dokonać z czystym sumieniem. Rozłożona niejako „na cztery ręce” rzecz staje się o wiele mniej drażliwa. Ale furtka ta zachowana jest wyłącznie dla klas uprzywilejowanych. Stąd znowu paradoks: im kobieta, dzięki swemu położeniu, łatwiej mogłaby urodzić i wychować dziecko, tym łatwiej jej się postarać o przerwanie ciąży; na te natomiast kobiety, które rzeczywiście są w położeniu przymusowym i tragicznym, spada nieubłaganym ciężarem surowość etyki lekarskiej. I to – powtarzam – ostudza nasze dla tej etyki uznanie.

Mam przed sobą przejmujący w swojej nagiej prawdzie list biednej pracownicy, mężatki, matki czworga dzieci, które stara się jak najlepiej wychować, ale piątego urodzić już nie czuła się na siłach ani też nie widziała możności wychowania go. Z zaświadczeniem dwóch lekarzy udaje się do kliniki; świadectwo opiewa, że „wskazane jest przerwanie ciąży z powodu wady serca, ogólnego wyczerpania i anemii”. Idzie na klinikę, kliniczni lekarze obserwują ją dwa dni i – oświadczają, że może rodzić… Nie jest. do pomyślenia, aby z takim świadectwem – a nawet bez niego – kobieta z klas uprzywilejowanych nie znalazła pomocy lekarskiej dla przerwania ciąży. Gdy się ma tę świadomość, wówczas ta nadsumienność lekarska, w tym wypadku ponad wszelki obowiązek, wydaje się dość wstrętna. Bo gdyby nawet ta robotnica nie była chora, tylko po prostu wycieńczona i biedna, zachodziłoby tutaj typowe wskazanie społeczne do uwolnienia jej od niepożądanej ciąży. Te wskazania społeczne coraz bardziej wdzierają się nawet w najmniej dostępne pozazawodowemu mydleniu ciała lekarskie. Gdy „prawo wyższej konieczności” (tak jak je świeżo jeszcze pojmował projekt naszego kodeksu) dotyczyło tylko wskazań lekarskich, obecnie wszyscy zaczynają rozumieć, jak formalistyczne i nieludzkie jest to zasklepianie się. Zaczyna się już potocznie – w teorii na razie – operować nowymi pojęciami, jak wskazania prawne i wskazania społeczne.

Wskazania prawne to przede wszystkim gwałt. Kodyfikatorzy zaczynają czuć niemoralność tego, aby osoba, która niewinnie padła pastwą zbrodni, musiała następstwa tej zbrodni ponosić. Wyłoniła się ta kwestia zwłaszcza w czasie wojny, wobec częstych wypadków gwałtu przez nieprzyjacielskich żołnierzy. Jak barbarzyńsko-formalistyczny był dawniejszy – i dotychczas obowiązujący – sposób patrzenia, niech świadczy wypadek, który się zdarzył w Niemczech w r. 1924, cytowany przez prof. Glasera (Kilka uwag o spędzaniu płodu).

Oto sprawozdanie lekarza okręgowego i sądowego: „Dziesięcioletnia dziewczynka, nadużyta płciowo przez swego ojczyma, zaszła w ciążę. Zarówno lekarz właściwego szpitala, jak i kierownictwo uniwersyteckiej kliniki kobiecej odmówili pomocy powołując się na § 218 niemieckiej ustawy karnej. Również odniesienie się do misterium sprawiedliwości pozostało bez skutku. Dziecko musiało płód donosić.” Cytują i inny wypadek, gdy dziecko, mniej więcej w tym samym wieku, zapłodnione przez własnego ojca, gdy mu odmówiono przerwania ciąży, skończyło samobójstwem! Dodajmy, że dziecko urodzone przez takie dziecko niezdolne jest do życia i rychło umiera; cała więc męczarnia jest „społecznie” daremna.

To są wskazania prawne, które dyskutuje się obecnie wszędzie, ale dla których dotąd nie widzimy miejsca w projekcie naszej Komisji Kodyfikacyjnej. A cóż dopiero wskazania społeczne! Tę drażliwą kwestię każdy chce zepchnąć na drugiego. Prawnik myśli tak: „Niech lekarz znajdzie jakąś chorobę, to zawsze można pod jej płaszczykiem przemycić wskazania społeczne do przerwania ciąży.” Owszem, lekarz znajdzie, ale wtedy, kiedy zajdzie w ciążę panna hrabianka lub kiedy nie chce się dziecka pani bankierowej; ale, jak widzimy, nawet rzetelne świadectwo dwóch lekarzy nie wystarczy biednej wyrobnicy, aby skłonić bezduszną i ciasną „etykę lekarską” do wykonania zabiegu, za którym w danym wypadku przemawia ludzkość i sumienie społeczne.

Są co prawda lekarze, którzy we własnym sumieniu znajdują wskazówki postępowania. „Kiedy widzę prawdziwą życiową konieczność, nieszczęście, wówczas nie waham się udzielić pomocy, ale czynię to bezpłatnie; ze złamania niedorzecznego i nieludzkiego prawa nie chcę czerpać zysku”, powiadał mi wręcz jeden z takich lekarzy. Na ogół jednak tego, aby sami lekarze chcieli wziąć na siebie tę decyzję, tego, zdaje się, nie można się spodziewać. Już wskazania lekarskie zaledwie są przemycone w kodeksie elastycznym określeniem „prawa wyższej konieczności”, przy czym nigdy lekarz nie ma pewności, czy niebędzie włóczony po sądach. Co do wskazań społecznych, odpowiada tedy stanowczo: „To nie moja rzecz.” Wprawdzie w szeregu odczytów urządzanych w r. 1928 przez Warszawskie Towarzystwo Ginekologiczne znajdujemy piękny referat dr Zofii Garlickiej Wskazania społeczne przerwania ciąży, ale w dyskusji, jaka się na ten temat wywiązała, zapadła uchwała taka:

„Warszawskie Towarzystwo Ginekologiczne wyraża zapatrywanie, że ustalanie wskazań socjalnych do przerwania ciąży nie należy do zadań zrzeszeń naukowo-lekarskich. Jednakże Warszawskie Towarzystwo Ginekologiczne uważa za konieczne, aby sfery kompetentne w możliwie krótkim czasie sprawę tę uregulowały.”

Tym wyraźniej zaznaczyłaby się kwestia: „Do kogo to należy?”, gdyby – po odpowiedniej reformie kodeksu – chodziło o rozstrzyganie poszczególnych wypadków. Światlejsi lekarze rozumieją oczywiście znaczenie wskazań socjalnych, które w niczym nie są umiej ważne od lekarskich; ale odpowiadają; „My nie jesteśmy powołani, aby to rozstrzygać; przekracza to nasz obowiązek, naszą kompetencję i nasze środki do ustalenia prawdy. Niech to rozstrzyga sędzia.” Inni (dr Altkaufer) proponują stworzone umyślnie komisje, składające się z „sędziów, jako przedstawicieli sprawiedliwości i sumienia społeczeństwa, zprzedstawicielek instytucji w rodzaju Ochrony nad Matkami i Dziećmi i ze znanych społeczników (pożądany w komisjach jak najliczniejszy udział kobiet)”. To jest projekt dra Altkaufera, sformułowany na posiedzeniu Warszawskiego Towarzystwa Ginekologicznego.

Komisja! Zapewne, pięknie to wygląda na papierze, ale wyobraźmy sobie tego rodzaju zbiorowe ciało, mające rozstrzygać sprawy drażliwe, wymagające tajemnicy i szybkiej decyzji! Wyobraźmy sobie kobietę, która byłaby zmuszona przed taką komisją, złożoną z sędziów, społeczników i kobiet, odsłaniać swoje najtajniejsze niedole. Komisja, przypuśćmy, jej racji nie uzna, a to, co chciała właśnie utaić, stanie się publiczną tajemnicą. Aby takie komisje mogły funkcjonować, musiałaby się bardzo zmienić psychika społeczeństwa. A co będzie z tymi, których komisja nie uzna: czy wrócą do domu i będą czekały rozwiązania? Nie łudźmy się: pójdą do akuszerki albo same będą próbowały wszelkich możliwych i niemożliwych środków. Więc co właściwie się wygra? Zapewne coś; to, że znaczny odsetek kobiet, które dziś ronią pokątnie mógłby przejść ten zabieg w pomyślnych warunkach.2 I to, że uczyni się wyłom w istniejącym fałszu, że rzecz wyjdzie z martwego punktu. Zawsze to krok naprzód; jeżeli niepodobna zwalić wręcz morderczego paragrafu, niechby były komisje, pokaże się, jaki dadzą rezultat

Tak więc w ostatnim czasie zagadnienie narzuca się wszędzie; zmusza nawet lekarzy, aby wyszli ze swego ciasnego zawodowego stanowiska. Od sekretarza Naczelnej Izby Lekarskiej, dra Mozołowskiego, dowiedziałem się, że ta Naczelna Izba która rok temu oddaliła tę kwestię jako nie należącą do jej sfery działania, obecnie zamierza przystąpić do jej rozpatrzenia3.

Na jedno niebezpieczeństwo trzeba tu jeszcze zwrócić uwagę. W ostatnim czasie, kiedy w Komisji Kodyfikacyjnej powiał wiatr seksualnego liberalizmu, wysunął się projekt, aby zwolnić od odpowiedzialności karnej matkę, zawiesić natomiast nadal miecz prawa nad tymi, którzy jej do przerwania ciąży pomagają. Miałoby to ten skutek, że lekarz byłby podwójnie narażony. Obecnie wspólność przestępstwa tworzy niejaką solidarność, w razie zapewnionej bezkarności matki, zawsze lekarz znajdowałby się pod grozą szantażu lub rekryminacji kobiety, której pomógł w niedoli. Tym bardziej lekarze wzdragaliby się dokonywać tego zabiegu, tym bardziej więc srożyłoby się pokątne partactwo. Usunięcie z kodeksu karalności matki, bez odpowiednich reform w innych punktach, byłoby dla kobiet zdobyczą czysto teoretyczną – bo i tak u nas się ich za to prawie nigdy nie karze – a mogłoby ogromnie pogorszyć higieniczną stronę tego „występku”.

Widzimy już z tego pobieżnego szkicu, jakimi trudnościami najeżona jest cała kwestia. I niech czytelnik sobie nie wyobraża, że ktokolwiek walczy z zapałem w obronie przerywania ciąży. Wręcz przeciwnie; wszyscy uważają to za ostateczność, która powinna by jak najrychlej zniknąć z życia społecznego. Zamiast przerywać i zabijać życie, powinno by się stworzyć warunki, w których matka mogłaby z radością dziecko urodzić. A tam gdzie to niemożliwe, tam zamiast przerywać ciążę powinno by się nie dopuszczać do niej. I o tym interesującym ruchu, który pod mianem neomaltuzjanizmu – jawnie lub tajnie, głośno lub milcząco, zależnie od warunków i możliwości – szerzy się w rożnych krajach, pomówimy w jednym z następnych artykułów.

1 Mówię na pozór, bo wszak nie tylko bezpośrednie zdrowie jednostki jest przedmiotem medycyny, ale i najszerzej pojęta higiena społeczna.

2 Dane statystyczne w tej mierze w Rosji Sowieckiej są bardzo pouczające

3 W następstwie Naczelna Izba Lekarska powołała w tym celu osobną komisję; zaszczycono mnie zaproszeniem do wejścia w jej skład i… od tego czasu więcej o niej nie słyszałem!


Tadeusz Boy Żeleński

Tagi: aborcjapiekło kobietżeleński

Odbierz bezpłatny rozdział książki

Otrzymaj natychmiastowy dostęp do rozdziału książki i nabierz seksualnej pewności siebie!

Ta książka zmieni Twoje życie. Nie tylko seksualne

redakcja

redakcja

Portalem opiekują się Voca Ilnicka, adminka oraz duchy przodkiń. Do pisania artykułów, podsyłania ciekawych tekstów, publikowania zapraszamy wszystkie chętne i chętnych.:) Razem możemy więcej.

Mogą Cię również zainteresować:

Heksy

Heksy, czyli cud peonii

23 kwietnia 2025
Czy w kobiecych włosach siedzi diabeł?

Czy w kobiecych włosach siedzi diabeł?

7 maja 2025
last showgirl

Szuka faceta, bo pracując całe życie, nie zarobiła na emeryturę

12 maja 2025

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


  • Popularne
  • Komentarze
  • Ostatnio
Jak zrobić minetkę? Scenariusz dobrego cunnilingus

Jak zrobić minetkę? Scenariusz dobrego cunnilingus

14 czerwca 2011
Piękna wulwa – zdjęcia wagin

Piękna wulwa – zdjęcia wagin

12 lipca 2010
Jak zrobić masaż penisa (lingama)?

Jak zrobić masaż penisa (lingama)?

6 lutego 2016
Jak zrobić masaż joni (waginy)?

Jak zrobić masaż joni (waginy)?

12 lutego 2016
Twarz i joni

Twarz i joni

19 lipca 2012
Seks z nauczycielem

Seks z nauczycielem

1 października 2016
Seks i Ziemia, czyli o tym, jak się (nie) masturbować w XXI wieku

Seks i Ziemia, czyli o tym, jak się (nie) masturbować w XXI wieku

9
Seks z nauczycielem

Seks z nauczycielem

7
Wyluzowane i całkiem gołe wakacje, czyli smażenie w ręczniku

Wyluzowane i całkiem gołe wakacje, czyli smażenie w ręczniku

7
Jak zrobić minetkę? Scenariusz dobrego cunnilingus

Jak zrobić minetkę? Scenariusz dobrego cunnilingus

6
Prawdziwie błogi seks

Prawdziwie błogi seks

5
Jestem zdzirą

Jestem zdzirą

5
last showgirl

Szuka faceta, bo pracując całe życie, nie zarobiła na emeryturę

12 maja 2025
Czy w kobiecych włosach siedzi diabeł?

Czy w kobiecych włosach siedzi diabeł?

7 maja 2025
Heksy

Heksy, czyli cud peonii

23 kwietnia 2025
Dlaczego Hitler nienawidził czerwonej szminki? Kobieca seksualność pod kontrolą państwa

Dlaczego Hitler nienawidził czerwonej szminki? Kobieca seksualność pod kontrolą państwa

18 kwietnia 2025
Jak zły minister ułatwił życie osobom transpłciowym

Jak zły minister ułatwił życie osobom transpłciowym

2 kwietnia 2025
prawy chłopak

Seks może zmienić człowieka? Film „Prawy chłopak”

24 marca 2025


Następny
Tydzień Waginy w Poznaniu trwa

Nasz matronat - V-Day Poznań

Kategorie

Seks 
seks | orgazm | fantazje | masturbacja |  gadżety | opowiadania | seks sklepy

Doświadczenia
miesiączka | pierwszy raz | moje ciało | kochanek/kochanka | aborcja | macierzyństwo | problemy

Wiedza
artykuły | tożsamości | mówię: nie! | anatomia | książki | czasopisma | filmy | linki

Kultura
kultura | literatura | film | malarstwo i rzeźba | sztuka nowoczesna | humor

Historia
artykuły | źródła

Sekretnik dla niej

Pobieram Sekretnik kobiecej waginy i zapisuję się na Twój newsletter, Voca!

Sekretnik dla niego

Pobieram Sekretnik kobiecej waginy i zapisuję się na Twój newsletter, Voca!

  • Start
  • O nas
  • Redakcja
  • Varia
  • Sklep
  • Kontakt

© 2021 | seksualnosc-kobiet.pl

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In

Add New Playlist

Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Start
  • Seks
  • Wiedza
  • Doświadczenia
  • Wiadomości
  • Kultura
  • Historia
  • Kontakt
  • Sklep

© 2021 | seksualnosc-kobiet.pl