„Jesteśmy. My, lesbijki, żyjemy tu – w Polsce. Możesz nas spotkać wszędzie wokół siebie, w każdym miejscu pracy, na każdej imprezie, w sklepie, w szkole, na uniwersytetach, w autobusach, w nocnym barze, w sąsiedniej ławce kościelnej. Jesteśmy jednak niewidoczne, jesteśmy ukryte. Lepiej nas nie dostrzegać, lepiej udawać, że nas nie ma.”
W ostatnim czasie w przestrzeni publicznej zaistniało wiele nowych możliwości ujawniania się kobiet, które pozostają w intymnych związkach z kobietami. Pojawiły się organizacje gejów i lesbijek, kluby, akcje i kampanie społeczne, programy telewizyjne. W XXI wieku kobiety, które kochają inne kobiety, żyją w sposób trochę bardziej otwarty i wolny, niż miało to miejsce kiedykolwiek wcześniej.
Kobiety, które mają kontakty seksualne z innymi kobietami, określamy mianem lesbijek lub osób biseksualnych (jeśli wchodzą w związki również z mężczyznami). Potocznie nazywamy je różnymi słowami: lesbijka czy obraźliwie lesba, a także błędnie „lisbijka”. Ostatnio pojawia się również angielskie określenie queer (pol. dziwny, inny), które jest wspólnym określeniem dla gejów, lesbijek, osób biseksualnych i transpłciowych.
Wraz ze zmianami natury politycznej i społecznej cześć kobiet zaczyna się ujawniać w życiu osobistym. Nieuchronnie będzie również postępował proces ujawniania się ich w życiu publicznym. Jednakże w związku z powszechnym w Polsce społecznym potępieniem homoseksualności, większość osób homoseksualnych żyje w ukryciu i dlatego nasza różnorodność jeszcze nie zaprezentowała się w sferze publicznej.
Chociaż wiele osób wciąż uważa, że lesbijki to kobiety o męskim wyglądzie, które mają krótkie włosy i są niechlujnie ubrane, często okazuje się, że to zwykłe kobiety, takie jak ty i ja. Nie możesz mieć pewności, że kobieta o długich włosach i pomalowanych ustach, spacerująca z dziećmi w parku, jest na pewno heteroseksualna. Jesteśmy kobietami z sąsiedztwa, aktorkami, twoją najlepszą przyjaciółką ze szkoły średniej, koleżanką z pracy. Niektóre z nas są niepełnosprawne. Niektóre z nas mają dzieci lub planują mieć dzieci. Niektóre pozostają w związkach przez całe życie, inne zaś żyją w celibacie. Niektóre z nas poślubiły mężczyzn i nie potrafią tak łatwo zrezygnować ze swoich małżeństw, nawet po tym, jak odkryły, że są lesbijkami. Ponieważ wciąż tak trudno wprost i jawnie mówić nam o sobie, lesbijki i kobiety biseksualne w kulturze popularnej pozostają jedynie twarzami tenisistki Martiny Navratilowej, aktorki Elen DeGeneres.
„Być lesbijką dla mnie oznacza seks z kobietami. Pożądam kobiet i chcę się z nimi kochać”.