Gdy we wczesnych latach sześćdziesiątych inni korzystali z efektów toczonych przez nią batalii, była już starszą panią na wózku inwalidzkim. Po latach badań wspieranych przez jej Ligę Kontroli Urodzeń amerykański lekarz Gregory Pincus opracował pierwszą pigułką antykoncepcyjną.
W zaledwie kilka tygodni po śmierci Kennedy’ego Lyndon Johnson zatwierdził Rezolucję Fulbrighta, która umożliwiała to, o co od lat walczyła Margaret Sanger: programy planowania rodziny mogły być wreszcie finansowane ze środków publicznych.
Margaret Sanger 1879-1966
Tekst pochodzi z książki Cristiny De Stefano „Niepokorne. Kobiety, które zmieniły świat”
Dziennikarze tłumnie odwiedzali jej dom w Tucson, by wysłuchać zwierzeń: „Z jaką wrogością spotykałam się pięćdziesiąt lat temu! Cały świat był przeciwko mnie: prawo, policja, rząd, nawet rodzony ojciec. Był typowym Irlandczykiem, najbardziej otwartym z ludzi, jakich spotkałam w życiu. Nazywał się Michael Higgins. Nieustannie powtarzał: «Margaret! Nie angażuj się! Daj sobie spokój! Pomysły, które siedzą w twojej głowie, nie są odpowiednie dla dziewczyny!»„. A gdy mówiła te słowa, jej zielone oczy błyszczały szelmowsko.
Od najmłodszych lat olśniewała urodą: rudowłosa irlandzka piękność o płonącym licu. Tym kobiecym filigranowym wyglądem wprowadzała w błąd przeciwników, skrywając pod budzącym sympatię uśmiechem swój porywczy charakter. Tym, którzy zarzucali jej, że zbyt poważnie traktuje swoją walkę, odpowiadała z grymasem drobnych, zaciśniętych ust: „Bronię racji kobiet, którym wcale nie jest do śmiechu”.
Margaret Higgins urodziła się w 1879 roku. Jej wspomnienia z dzieciństwa wiążą się z nieustannymi chorobami matki: dzieci trzymane są za zamkniętymi drzwiami pokoju, w którym przy łóżku chorej gromadzą się sąsiadki, tworząc czarny krąg. Chociaż Anne Higgins cierpi na gruźlicę, to jako zagorzała katoliczka, wydaje na świat jedenaścioro dzieci. Umiera w wieku pięćdziesięciu lat z powodu wyniszczenia organizmu. Margaret uczy się już wtedy w szkole dla pielęgniarek. Marzy, by zostać lekarzem, ale w domu brakuje pieniędzy na sfinansowanie studiów medycznych. Ma jasno sprecyzowany cel: zamierza uzmysłowić kobietom ich seksualność i potrzeby ciała oraz dać im prawo decydowania w kwestii posiadania potomstwa.
Mówimy o świecie, który dzisiaj już nie istnieje, o Ameryce końca dziewiętnastego wieku. Kobiety stające przed ołtarzem nie wiedzą praktycznie nic o seksie, a wśród różnych stosowanych metod zapobiegania ciąży funkcjonują irygacje o niesprecyzowanym bliżej składzie, substancje plemnikobójcze, gąbki, krążki czy środki o działaniu poronnym. Oczywiście nadal królują praktykowane od dawna sposoby — oba stosowane przez mężczyzn — czyli: coitus interruptus oraz prezerwatywa. Ta ostatnia, produkowana początkowo z drogiego materiału pochodzenia zwierzęcego, teraz dzięki amerykańskiemu wynalazcy Charlesowi Goodyearowi jest wytwarzana z gumy. Wszyscy,którzy szukają informacji na temat bezpiecznego seksu, muszą radzić sobie sami albo zaufać nielegalnej sieci położnych, wędrownych uzdrowicieli, farmaceutów i naciągaczy. Niektóre firmy rozprowadzają pocztą produkty określane eufemistycznie jako „środki higieny kobiecej” lub „metoda francuska”.
Margaret postanawia to zmienić. Głosi socjalistyczne poglądy, przejęte po ojcu, który ku wielkiemu zgorszeniu sąsiadów od zawsze twardo bronił swojego ateizmu. Po matce przejmuje niezachwiany upór, urodę oraz, niestety, gruźlicę. Uczęszcza do najbardziej prestiżowej szkoły pielęgniarskiej w Nowym Jorku. Przyrzeka sobie, że nigdy nie wyjdzie za mąż. Wkrótce jednak ulega urokowi i staraniom młodego architekta, Wiliama Sangera — podobnie jak ona zdeklarowanego socjalisty. Wychodzi za niego za mąż w 1902 roku w wielkiej tajemnicy, by nie stracić miejsca w szkole, ale stawia twarde warunki: nadal będzie mogła pracować i nic nie może odciągać jej od sprawy, o którą walczy.
W 1903 roku przychodzi na świat jej pierwsze dziecko, syn Grant. Po zaleconej przez lekarzy przerwie, wynikającej z nawrotu gruźlicy, w 1908 roku rodzi Stuarta, a w 1910 — córkę Peggy. MałżeństwoMargaret nie przetrwa jednak próby czasu, ponieważ w środowisku bohemy Greenwich Village, do której oboje z mężem się zaliczają, poznaje rozkosze wolnej miłości i od tego momentu będzie ją kultywować.
W klinikach, gdzie praktykuje jako pielęgniarka, spotyka wiele kobiet, przeważnie ubogich i analfabetek, które boleśnie odczuwają brak podstawowych środków antykoncepcyjnych. Jednym z bardziej drastycznych przypadków, który kilka lat później Margaret uzna za prawdziwą inspirację do działania, jest spotkanie z żydowską imigrantką o imieniu Sadie, hospitalizowaną z powodu komplikacji po własnoręcznie wykonanej aborcji. Zrozpaczona młoda kobieta zalewa się łzami, tłumacząc, że nie może pozwolić sobie na kolejne dziecko. Lekarz, w obecności osłupiałej ze zdziwienia Margaret,zaleca jej, by wyrzuciła męża z łóżka i wysłała go „spać na strych”. Jakiś czas później Sadieumiera na skutek zakażenia septycznego.
Margaret szuka wiedzy o życiu seksualnym i antykoncepcji we wszystkich możliwych publikacjach. Odwiedza zarówno kliniki, jak i biblioteki, rozmawia z lekarzami o postępach prac europejskich prekursorów planowania rodziny, szczególnie angielskich i holenderskich. Przyjaciele z salonu Mabel Dodge, skupiającego osoby o radykalnych poglądach, słuchają jej zachwyceni. „Była pierwszą osobą, jaką poznałam, która w tak otwarty i żarliwy sposób propagowała radość z seksu” — przeczytamy w pamiętnikach Mabel. Gdy pewien socjalistyczny dziennik zwraca się do niej z propozycją omówienia tego tematu na swych łamach, Margaret opracowuje rubrykę zatytułowaną What Every GirlShould Know, czyli „Co każda dziewczyna wiedzieć powinna”, gdzie prostym i przystępnym językiem omawia problemy związane z masturbacją, defloracją i antykoncepcją.
Na reakcję cenzury nie trzeba długo czekać. Rubryka jest często zdejmowana, a gazeta tłumaczy wtedy swym czytelnkom: „«Co każda dziewczyna wiedzieć powinna»: Nic — nakazem Amerykańskiego Urzędu Pocztowego”.
Prawo, które zabrania wysyłania pocztą materiałów o „nieprzyzwoitej” treści, obowiązuje już od lat. Z reguły można je obejść, używając eufemizmów, jednak nie byłoby to w stylu Margaret Sanger, która woli otwartą konfrontację. „Sytuacja osiągnęła punkt zapalny — będzie wspominała w swoich pamiętnikach. — Nie mogłam dłużej powstrzymywać się od głoszenia własnych poglądów, chciałam wreszcie zacząć pracować dla świata”.
Wydaje pismo „The Woman Rebel” („Zbuntowana Kobieta”), w którym po raz pierwszy pojawia się pojęcie birth control, kontroli urodzeń. Gazeta nie jest zaangażowana politycznie, ponieważ problematyka ta wykracza poza granice walki klasowej i ideologii. „Zbuntowana kobieta dopomina się o prawo do nicnierobienia O prawo do bycia samotną matką. O prawo do burzenia i do tworzenia. O prawo do życia. O prawo do kochania” — pisze Margaret z właściwym sobie zapałem.
Co jakiś czas cenzura zajmuje nakład gazety, ale aktywistki wrzucają dziennik do skrzynek na listy lub rozdają go na ulicy, występując przeciwko obowiązującemu prawu. Ostatecznie w sierpniu 1914 roku, czyli dokładnie w chwili gdy kraje Europy przystępują do wojny, policja wydaje nakaz aresztowania Margaret Sanger. Ona, zamiast skupić się na przygotowaniu własnej obrony, publikuje pamflet Rimily Limitation („Ograniczenie rodziny”) — pierwszy z cieszącej się ogromnym powodzeniem serii, którą jej współpracownice i wolontariuszki sprzedają na ulicach miast. Następnie ucieka nocnym pociągiem do Kanady, a stamtąd do Anglii.
Opiekę nad trójką swych dzieci powierza mężowi i zaufanym przyjaciołom. Najstarszy z potomstwa, ledwie dziesięcioletni Grant pisze do matki pełne stoickiego spokoju listy, w których zachęca ją do kontynuowania walki. Mała Peggy choruje na polio i jest najdelikatniejsza z całego rodzeństwa. „Ukochana Peggy — pisze do niej Margaret z Kanady — moje serce wyrywa się do ciebie. Chciałabym cię zobaczyć, choćby po to, by głaskać twe włosy, ale, kochana moja, mam coś ważnego do zrobienia; coś, co uczyni łatwiejszym nie tylko twoje życie, ale także życie innych kobiet w przyszłości”.
Rok później Margaret Sanger wraca do ojczyzny, zaniepokojona losem męża, którego aresztowano po tym, jak znaleziono u niego w domu jej ulotkę. Powodem zmartwień jest też zdrowie Peggy, u której stwierdzono zapalenie płuc. Niedługo potem córka umiera w jej ramionach, w nowojorskim szpitalu Mount Sinai. Margaret nie przestaje wyrzucać sobie, że nieobecność matki w domu sprzyjała chorobie dziecka. Do końca życia będzie jej towarzyszyło wspomnienie małej świetlistej postaci Peggy.
Stara się poświęcać więcej czasu pozostałym dzieciom: zabiera je na Cape Cod, gdzie w 1917 roku za pochodzące ze sprzedaży pamfletów pieniądze kupuje wiejską posiadłość od swojego przyjaciela, Johna Reeda, który wyjechał do ogarniętej rewolucją Rosji. Pływa z dziećmi w oceanie, jeździ konno, chodzi na drugie spacery. Nie należy do pełnoetatowych matek, ale tym bardziej ceni sobie chwile spędzane w miejscu, które w rozmowach z towarzyszkami walki określa mianem maternal corner, czyli matczynego kącika.
Przeciwko Margaret toczy się kilka procesów. Przy okazji jednego z nich, chcąc zadać kłam zarzutom stawianym przez przeciwników (starających się, by uznano ją za nieodpowiedzialną, a nawet zaniedbującą dzieci matkę), pozwala sfotografować się elegancko ubrana, w towarzystwie obu synów. Niektóre rozprawy sądowe kończą się wyrokiem uniewinniającym, inne prowadzą do jej skazania. Pobyty w więzieniu nie są dla niej straszne: nawet krótkie przekształcają się w zbiorowe pogadanki na temat antykoncepcji. W okresach, gdy akurat nie wchodzi w konflikt z prawem, jeździ po kraju z wykładami, które cieszą się ogromną popularnością. W ten sposób zarabia na życie i dzięki temu może pisać kolejne rozchwytywane przez czytelników książki: Woman and the New Race, The Pivot ofCivilization, Happiness in Marriage.
Szesnastego października 1916 dopuszcza się jawnego złamania prawa — na uczęszczanej ulicy Brooklynu otwiera pierwszą w Stanach Zjednoczonych poradnię antykoncepcyjną. Rozwiesza plakaty reklamowe w języku angielskim, jidysz i po włosku: „Matki! Nie możecie pozwolić sobie na kolejne dziecko? NIE ZABIJAJCIE, ZAPOBIEGAJCIE CIĄŻY!”. Kobiety ustawiają się w kolejce po porady i pomoc medyczną. „Ich wdzięczność była poruszająca, niektóre całowały nas po rękach” — będzie wspominała Margaret Sanger. Zaledwie dziesięć dni po otwarciu poradni wkracza do niej policja.
Na procesie Margaret broni adwokat Jonah Goldstein, jej aktualny kochanek. W tym samym czasie siostra Margaret – Ethel – pracująca w klinice jako pielęgniarka i wcześniej aresztowana, przystępuje do bezterminowego strajku głodowego, który w całym kraju wzbudza tak wiele emocji, że w efekcie doprowadza do jej tryumfalnego zwolnienia. Nawet tak wyważony w swych pogldach dziennik jak „New York Times” poświęca sprawie wiele uwagi. Margaret zostaje skazana na trzydzieści dni więzienia, a z sądu dochodzi krzyk wzburzonego tłumu: „Wstyd! Wstyd!”.
Margaret Sanger jest nieustannie inwigilowana przez FBI; mimo iż publicznie nigdy nie wypowiada się na tematy polityczne, ma wielu przyjaciół w kręgach komunistów i socjalistów. Zresztą polityka interesuje ją wyłącznie w takim wymiarze, w jakim wpływa na przebieg prowadzonej przez nią krucjaty: „Najważniejsza dla nas jest wolność kobiety, a nie władza państwowa” — pisze. Co jakiś czas, ze względu na nawroty gruźlicy i krótkotrwałe stany depresyjne, musi usunąć się w cień. Prześladuje ją wspomnienie Peggy. Niezmiennie w rocznicę śmierci córki zamyka się w domu i opłakuje jej odejście.
Życie uczuciowe Margaret jest zawikłane. Ma wielu kochanków, ale rzadko jest naprawdę zakochana. Wyjątek stanowi Lorenzo Portet, prawdopodobnie największa miłość jej życia. Ten hiszpański aktywista, poznany na przymusowej emigracji w Europie, umiera jednak w młodym wieku na gruźlicę. Pozostałe związki z mężczyznami będą miały jedynie przelotny charakter. W liście do swojej współpracownicy Margaret pisze: „Moja droga, ten rodzaj mężczyzny, o którym marzymy, jeszcze się nie narodził”. Wielu kochanków zostanie później jej współpracownikami, ze wszystkimi będzie utrzymywała dobre kontakty. Do byłego męża pisze wzruszający list: „Chcę, abyś wiedział, że […] twoja miłość uczyniła moje życie wspaniałym, sprawiłeś, że otworzyłam się na uczucie, namiętność i seks, dałeś mi siłę i odwagę, by iść do przodu”. Niestety, listu nie wysyła, lecz odkłada go do swoich zapisków, z adnotacją, by przekazano go Wiliamowi dopiero po jej śmierci. Nie będzie mu jednak dane przeczytać tych słów, ponieważ to on wcześniej umrze.
Margaret przeżywa ogromną intelektualną fascynację Havelockiem Ellisem, słynnym psychologiem brytyjskim, który przez długi czas będzie jej mentorem. Z kolei związek z Hughiem de Selincourtem opiera się wyłącznie na seksie. Ten cieszący się sławą wspaniałego kochanka angielski szlachcic żyje pod jednym dachem swej wiejskiej posiadłości z żoną i jej kochanką. Gdy Margaret udaje się do Europy, zawsze znajduje sposób, by wpaść do niego na kilka dni, podczas których namiętność przeplata się z odpoczynkiem. „Nasi amerykańscy mężowie są świetni we wszystkim, z wyjątkiem sztuki miłosnej” — wyjaśnia Hughowi. Ze względu na seksualną sprawność kochanka chętnie użycza go swoim najlepszym przyjaciółkom, w przekonaniu, że tak namiętny mężczyzna nie może się marnować. Wielbicielem, z którym będzie związana do końca swych dni, jest natomiast angielski pisarz H.G. Wells. Zresztą o własnych sprawach sercowych nie rozmawia zbyt chętnie, nie chcąc prawdopodobnie wystawiać swego publicznego wizerunku na krytykę ze strony przeciwników. O swoim życiu uczuciowym powie wyłącznie: „Ani w moich pieszczotach, ani w żadnym pocałunku nie było cienia fałszu — nigdy!”.
W1921 roku przewodniczy pierwszej Amerykańskiej Konferencji Kontroli Urodzeń, odbywającej się w nowojorskim hotelu Plaza. Nikt nie ma już wątpliwości, że to ona jest liderką ruchu. Jedną z zagorzałych naśladowczyń Margaret okazuje się delegatka ze stanu Connecticut, piękna Katharine Houghton Hepburn. Dzięki jej córce, wschodzącej gwieździe kina, batalia, którą toczy Marga ret Sanger, odbije się głośnym echem w samym Hollywood.
Powoli, lecz nieubłaganie Ameryka zmienia swe oblicze. W latach 1870-1930 podwaja się liczba pracujących kobiet, a słynne flappers1 propagują w gazetach wizerunek kobiety wyzwolonej. Margaret Sanger wciąż jednak pozostaje obiektem dotkliwych represji. Cenzorzy często przerywają wygłaszane przez nią wykłady, a ona — zachwycona darmową reklamą—odgrywa się, występując publicznie z ustami zakneblowanymi ogromnym białym bandażem. Do słuchaczy przemawia w jej imieniu jedna ze współpracownic: „Jako walcząca w słusznej sprawie pionierka wierzę w wolność słowa. Jako propagatorka dostrzegam ogromne korzyści z faktu, że jestem zmuszana przez cenzurę do milczenia; zamykając moje usta, powoduje, że miliony innych osób myślą i mówią o mojej sprawie”.
W1922 roku Margaret Sanger wychodzi za mąż po raz drugi. Jej wybrankiem jest Noah Slee, bajecznie bogaty biznesmen, który zaskarbia sobie wdzięczność Margaret, wspierając finansowo jej działalność. W listach do przyjaciół jednak będzie go nazywała wyłącznie „milionerem”, a podczas tego długo trwającego związku — zakończonego w 1943 roku śmiercią Noaha — nie będą zbyt często razem mieszkać. Margaret potrzebuje bowiem całego domu dla siebie, a jej działalność wiąże się z nieustannymi podróżami. Dzięki pieniądzom męża opłaca studia medyczne obu swoich synów, kupuje okazałe domy w Nowym Jorku i w Arizonie, przede wszystkim zaś finansuje działalność Ligii Kontroli Urodzeń. Okresowo, comiesięcznymi wpłatami, ratuje przyjaciół, którzy popadli w tarapaty finansowe; jednym z głównych beneficjentów jest Ellis. Dopiero Wielki Kryzys, który doprowadza majątek Sleego do ruiny, kładzie kres tej hojności.
W 1923 roku Margaret otwiera nową poradnię regulacji urodzeń, słynną Birth Control Clinical Research Bureau, która w krótkim czasie utoruje drogę następnym placówkom. Przed upływem dekady w różnych stanach Ameryki powstaje co najmniej trzysta podobnych ośrodków. Zapoczątkowane przez Margaret przemiany nie zachodzą wprawdzie tak szybko, jak by sobie tego życzyła, ale pojawiają się już pierwsze rezultaty. Opinia publiczna zaczyna odróżniać antykoncepcję od aborcji; dotychczas te dwa pojęcia były często mylone. Lekarze poruszają tematykę regulacji urodzeń podczas corocznych kongresów medycznych. Margaret nie przestaje wspierać badań nad coraz skuteczniejszymi metodami antykoncepcji — zwłaszcza chemiczną, z którą wiąże ogromne nadzieje.
Jednym z lekarzy szczególnie zainteresowanych jej działalnością jest Robert Dickinson. Nie obywa się między nimi bez gwałtownych tarć: Dickinson chce, aby wśród personelu medycznego nowojorskiej poradni znaleźli się lekarze mężczyźni, natomiast Margaret uważa, że jest to miejsce wyłącznie dla kobiet, i nie zgadza się na żadne ustępstwa. Mimo tych napięć na jego biurku zawsze będzie stała fotografia kobiety, którą żartobliwie nazywa Świętą Margaret.
Mary McCarty w autobiograficznej powieści zatytułowanej Grupa opisze działalność poradni Margaret Sanger, przedstawiając trudności, jakie w tamtym czasie napotykały dziewczyny, które chciały korzystać z antykoncepcji. Wizerunek kobiety usiłującej założyć sobie krążek antykoncepcyjny — w rezultacie odskakujący na drugą stronę pokoju — już na zawsze pozostanie symbolem tamtej epoki.
W 1929 roku Margaret Sanger ma pięćdziesiąt lat i jest sławna na całym świecie. Jedzie do Japonii, gdzie grupka feministek od lat kibicuje prowadzonej przez nią batalii; do Indii, gdzie stara się do własnych poglądów przekonać Gandbiego (bezskutecznie, chociaż udaje jej się to z Nehru); do Szwajcarii, gdzie co rok organizuje międzynarodowe forum na temat antykoncepcji. Lobbuje w senacie amerykańskim i utrzymuje zakulisowe kontakty z Eleanor Roosevelt, która w młodości pracowała w jednym z wielu biur Ligi Kontroli Urodzeń. Teraz, jako Pierwsza Dama, nie może już oficjalnie opowiadać się po stronie Margaret. W ostatecznym rozrachunku skuteczniejsze od politycznych nacisków okażą się medyczne badania naukowe oraz interesy firm farmaceutycznych. Dużą rolę w jej batalii odegra także druga wojna światowa; do walczących żołnierzy co miesiąc będzie trafiać pięćdziesiąt milionów prezerwatyw.
Margaret co jakiś czas zawiesza swą działalność publiczną, by jako osoba prywatna zaszyć się w swoim domu w Tucson w Arizonie, gdzie z przyjemnością oddaje się gotowaniu pikantnych potraw oraz obserwowaniu dzieci i wnuków. Przed śmiercią zdąży jeszcze poznać i zachęcić do działania Gregory’ego Pincusa, który od lat samotnie prowadzi badania nad antykoncepcją hormonalną. W 1953 roku, dzięki zapewnionym przez Margaret funduszom, Pincus może przystąpić do pierwszych eksperymentów: najpierw na zwierzętach, a następnie na ochotniczkach.
Ostatnie lata życia Margaret są jednak smutne. Kilkakrotnie przechodzi zawał serca, co znacząco osłabia jej organizm. Odchodzą przyjaciele, a powracają wspomnienia. Gdy wnuczka — jej imienniczka rodzi dziewczynkę, wybierając dla niej imię Peggy, Margaret ze łzami w oczach głaszcze główkę maleństwa, szepcząc: „Peggy wróciła…”. Umiera w 1966 roku, wkrótce po swoich osiemdziesiątych siódmych urodzinach.
1 Flapper (ang.) — termin początkowo oznaczający podlotka. Pojawił się w Wielkiej Brytanii ok. 1912 r. i odnosił się do dziewczyny, która stawia pierwsze kroki poza rodzinnym domem. Z czasem znaczenie ewoluowało i terminem flapper określano dziewczynę przeciwstawiającą się panującym kanonom kobiecości. We Francji ten typ kobiety nazwano garconne, w Polsce chłopczycą.
Tekst pochodzi z książki Cristiny De Stefano „Niepokorne. Kobiety, które zmieniły świat”