Evi
Czasami muszą wystarczyć własne palce, czasem butelka, rączka szczotki do włosów. Albo właśnie wibrator.
Zobaczyłam właśnie ten konkurs i wnikliwie przeczytałam recenzję Ora. Opis rozbudził moje pożądanie. Już wyobrażam sobie jak wspaniale byłoby wypróbować to cudo…
No właśnie. Bo czasem fajnie mieć pod ręką coś, czym można się „poratować”.
Czasami muszą wystarczyć własne palce, czasem butelka, rączka szczotki do włosów. Albo właśnie wibrator.
Gdy nadchodzi chęć to zawsze znajdzie się jakąś alternatywę. A może tylko ja mam taką bogatą wyobraźnię?
Moim jedynym problemem w masturbacji są lokatorzy. To trochę krępujące i irytujące, że człowiek musi tłumić w sobie te dzikie, głośne okrzyki rozkoszy, bo ktoś tam akurat siedzi za ścianą.
Odkryłam w swoim ciele te wszystkie miejsca i teraz dokładnie wiem, jak ich użyć, żeby czuć się jak w niebie. Na początku dotykasz, pocierasz i nic się nie dzieje. Lecz po czasie czujesz to cudowne uczucie, coś wspaniałego, czego nie da się opisać żadnymi słowami. Robi ci się gorąco, ciało oblewa się potem, oddech przyspiesza, zaczynasz krzyczeć, wzywać boga – jesteś jak dziki zwierz.
Uwielbiam masturbację. Raz masturbowałam się w miejskiej toalecie – to było ciekawe doświadczenie. To chyba dobrze, że mogę się sama masturbować, a nie czekać na kogoś kto mi może dać przyjemność? Nawet jeśli dla niektórych to złe – to trudno, ale już nigdy żadna siła ani żadna osoba nie odwiedzie mnie od robienia tego! Seks z samym sobą jest cudowny! Z kimś jest też fajnie, ale jeśli wpierw znasz swoje ciało, jest zupełnie inaczej. Wtedy jesteś bardziej wybredna, mówisz o otwarcie o swoich potrzebach i je realizujesz. Nie patrzysz czy coś wolno czy nie tylko to robisz.
Zawsze w moim życiu związki były najważniejsze a seks na dalszym planie. Teraz to seks jest najważniejszy, a związki już nie. Dla niektórych mogę być potworem lub puszczalską. Seks na pierwszej randce – kiedyś całkowicie niedopuszczalny – a teraz proszę bardzo.
Uwielbiam seks.
Kiedyś żyłam jak zakonnica a teraz muszę wszystkie te lata nadrobić.
Dzisiaj masturbowałam się już z 10 razy…