Podstawą bycia dobrym kochankiem nie są wrodzone umiejętności ani instynkt. W przeciwieństwie do zwierzęcej – ludzka seksualność jest bardzo różnorodna i podatna na zmiany.
W swoim tekście zwracam się do kobiet uprawiających seks z mężczyznami, ale przedstawione zasady odnoszą się także do seksualności lesbijek, gejów i mężczyzn heteroseksualnych.
Podstawą bycia dobrym kochankiem nie są wrodzone umiejętności ani instynkt. W przeciwieństwie do zwierzęcej – ludzka seksualność jest bardzo różnorodna i podatna na zmiany. Zła wiadomość jest natomiast taka, że choć dałoby się wychowywać chłopców tak, by chcieli stać się świetni w łóżku, w niewielu kulturach na świecie tak się dzieje. W wielkim skrócie można powiedzieć, że w społecznościach patriarchalnych, czyli takich, w których mężczyźni dominują nad kobietami, radosny seks i spełnienie na tym polu nie są żadną wartością. Przykład stanowią liczne ograniczenia nakładane na ludzką seksualność usankcjonowane przez religie monoteistyczne. W Polsce sfera seksualności także w XXI wieku pozostaje pod ogromnym wpływem kościoła katolickiego. Czy jesteśmy wierzący/wierzące, czy nie, dojrzewaliśmy w kulturze, która wprowadziła pojęcia takie jak: czystość, dziewictwo, grzech, wstrzemięźliwość przed ślubem, samogwałt, celibat itd. W tym ujęciu seks toleruje się tylko wtedy, gdy służy prokreacji, każdy inny akt jest plugawy i godny potępienia. Przezwyciężenie tej głęboko wdrukowanej negatywnej koncepcji w decydujący sposób wpływa na nasze życie seksualne – pozwala dostrzec wartość sfery seksualnej, jej piękno i potencjał na drodze do samorozwoju.
Wiedza, przekonania i feminizm
Żeby wiedzieć, jaką postawę wobec seksu reprezentuje nasz kochanek lub kandydat na kochanka, warto dokładnie słuchać tego, co mówi na temat seksualności, a także kobiet w ogóle. Napięcie, stygmatyzacja, agresja, wstyd, niechęć do rozmowy, obracanie jej w żart, potrzeba sięgania po alkohol, narkotyki lub pornografię przed seksem i w jego trakcie – mogą świadczyć o głębokich zahamowaniach. Jeżeli mężczyzna nie podejmie decyzji o tym, że chce przepracować krzywdzące przekonania, bardzo wątpliwe, by kiedykolwiek stał się świetnym kochankiem. Podstawą do bycia dobrze traktowaną w łóżku jest uznanie przez partnera równości praw kobiet i mężczyzn, w tym prawa do przyjemności. Jak na razie na całym świecie to pogląd mniejszościowy, a feministki walczące o poprawę jakości życia seksualnego obu płci wciąż są wyśmiewane.
W związku z tabu dotyczącym seksualności w polskich domach i szkołach mężczyznom brakuje także wiedzy biologicznej i medycznej oraz poczucia odpowiedzialności za zdrowie własne i partnerki. Jeżeli partner nie troszczy się o prezerwatywy, nalega na seks bez nich, nie chce wykonać testów na obecność infekcji przenoszonych drogą płciową lub nie zna podstawowych zasad higieny (na przykład tego, że poseksie analnym nie należy wkładać penisa do pochwy, bo łatwo o przeniesienie bakterii), nie jest dobrym kochankiem.
Wraz z postawą otwartości i akceptacji wobec seksualności, pojawia się ciekawość. W przeciwieństwie do pokoleń naszych rodziców i dziadków, mamy nieograniczone możliwości zdobywania wiedzy o seksie. Kandydat na fantastycznego kochanka nie zatrzyma się na eksplorowaniu różnych kategorii filmów pornograficznych, lecz będzie zgłębiał tajniki kobiecej seksualności. To świetny znak, jeśli chętnie czyta i dyskutuje na ten temat.
Sama rozmowa i wstępne deklaracje nie przesądzają jednak o jakości seksu. Mężczyzna może pięknie mówić o świętości seksualności, obiecywać masaże i orgazmy, mieć na półce arsenał książek – i tak należy ocenić jego umiejętności praktyczne. Podstawą do tego, żeby czuć się dobrze podczas seksu, jest poczucie bezpieczeństwa i zaufania do partnera. Najłatwiej zburzyć je, naruszając czyjeś granice. Jeśli czujemy, że kochanek nie zwraca uwagi na to, co się z nami dzieje, udaje, że nie słyszy naszego „nie”, narzuca się i wywołuje presję („a nuż tym razem się przekona do seksu oralnego?”), najlepiej byłoby seks przerwać. Natomiast jeżeli wypatruje naszych reakcji, pyta się o to, co sprawia nam przyjemność i prosi o demonstrację – po prostu czujemy, że się stara, mamy ochotę na więcej.
„Jesteś nimfomanką”?
Może być też tak, że mężczyzna, którego prosimy o to, czego potrzebujemy, staje okoniem i za nic nie chce tego zrobić – nie wróży to nic dobrego. Oczywiście, każdy ma prawo zapytać i każdy ma prawo odmówić, jednak bardzo wiele zależy od formy, w jakiej się to robi. Jeżeli słyszysz negatywne komentarze i oceny takie jak: „i co jeszcze?”, „jesteś nimfomanką”, „co ci przyszło do głowy?”, „lubisz taki seks?!”, to znaczy, że temu mężczyźnie brakuje wrażliwości i empatii, by umiejętnie porozmawiać o seksie. Kiepski kochanek nie ma problemu z tym, by odmówić odwdzięczenia się po tym, jak właśnie sprawiłaś mu przyjemność. Jeśli seks zaczyna się wtedy, kiedy on tego chce, a kończy wtedy, kiedy on kończy, chodzi wyłącznie o jego przyjemność.
Co sprawia, że oceniam kogoś jako wspaniałego kochanka?
1. Uczynił dobry seks jednym z priorytetów, jest otwarty i ma ochotę na poznawanie nowych rzeczy. Jednocześnie wie, że seks to nie zadanie do wykonania, nie musi być i nie będzie idealny za każdym razem. Najważniejsze, by chciał się rozwijać w tej dziedzinie i poświęcał czas na naukę i praktykę.
2. Posiadł umiejętność budowania napięcia i podtrzymywania go, kiedy nie jesteście razem. Prowadzi rozmowy między spotkaniami, macie możliwość znalezienia innych tematów do rozmowy niż tylko seksualne.
3. Dba o siebie. Jeżeli mężczyzna jest aktywny, ćwiczy, zdrowo się odżywia, a także postawi sobie za cel delektowanie się długimi sesjami seksualnymi, może mieć niezwykłe erekcje i sprawić partnerce oraz sobie przyjemność trwającą godzinami. Najczęściej takie zdolności nie pojawiają się same, określone ćwiczenia pomagają w trenowaniu wytrzymałości.
Paradoksalnie błędy i poczucie niespełnienia w łóżku łatwiej wybaczamy komuś, na kogo czekałyśmy długo i na kim nam zależy. Zagłuszamy negatywne przeczucia, poświęcamy tę sferę życia w imię innych wartości, liczymy na to, że seks jakoś się ułoży. W rezultacie rośnie w nas frustracja albo obojętność wobec partnera, z którymi prędzej czy później przyjdzie nam się zmierzyć. Jeśli szuka się jedynie kochanka, łatwiej jest zrezygnować z seksu, kiedy nie znajdujemy nici porozumienia. Jeżeli na innych polach doskonale się dogadujemy, a w seksie nie jesteśmy dopasowani, warto walczyć o poprawę. Zdarza się jednak tak, że przez długi czas stara się tylko jedna strona, a druga pozostaje głucha na prośby i się zamyka. Czy można rozstać się z kimś tylko ze względu na seks? Można, to powód wystarczający, bo seksualność jest niezwykle istotnym i niedającym się zamieść pod dywan elementem życia i związku. Warto szukać najlepszego kochanka, żeby czuć się przy nim jak bogini i najlepsza wersja samej siebie.
Tekst ukazał się w ramach Zabawy w ujawnianie sekretów. Zrób to z nami!
Ta witryna jest spokojna. W innych jest „krzyk” i brak neutralnego podejścia do tak delikatnej substancji jaką są:ryzyko zaufania, emocje, badanie granic, komunikacja.
Kochanek musi wyjść ze skorupy i prowadzić, kochanka pozwolić na prowadzenie-komplementarni jesteśmy, a jednocześnie symetryczni w celu 🙂 Głowa do góry nie traćmy czasu, patrzmy w oczy i dajmy sobie radosny uśmiech w impulsie siły wibracji. Piękna inicjatywa.Każdy może oferować.