Czego chcą mężczyźni? Jacy są pod względem seksu? Dlaczego mężczyzna nie może być bardziej podobny do kobiety: troskliwszy, bardziej kochający, czulszy? W żadnej innej fantazji kobiety nie badają wnikliwiej seksualizmu mężczyzn niż w fantazji o oglądaniu dwóch mężczyzn podczas seksu. Tutaj patrzą na nich bez osłonek.
Tekst pochodzi z książki Nancy Friday: Kobiety górą
Dla mężczyzn radość płynąca z oglądania zaangażowanych w seks kobiet jest pod względem jakości i celu całkiem odmienna. Kobiety wnoszą do tej nowej kategorii fantazji voyeurystycznych bezprecedensowe zainteresowanie wnikliwym rozpoznaniem seksu mężczyzn, nie tylko w szczycie orgazmicznym, ale także przesłanek, jak mężczyzna funkcjonuje; oto kobiety, które ćwiczą się w swym osławionym talencie łączenia ludzi ze sobą, gojenia uczuciowych ran, a także dostarczają sobie przyjemności i zabawy.
Obserwując dwu mężczyzn w łóżku — czasami jako uczestniczka, choć częściej z zewnątrz — kobieta szuka emocji, widoków i odgłosów męskiego seksu, które mają jej dopomóc zrozumieć, czego brak w ich własnym rzeczywistym związku heteroseksualnym. „Sądzę, że fantazjuję o dwu mężczyznach, bo zmęczyło mnie i znudziło oglądanie takich kochających, pełnych troski i swobodnych w sferze uczuć kobiet; zaś mężczyzn — takich zimnych, wyniosłych i zdystansowanych” — mówi Mona.
Wiele kobiet wypomina mi, iż w Zakochanych mężczyznach napisałam, że kobiet nie podnieca widok seksu między mężczyznami. Otóż wtedy nigdy się o czymś takim nie mówiło; dziesięć lat temu kobiety nie chciały myśleć o tym, że ich mężczyźni w ogóle masturbują się bez ich udziału — to stanowiło zbyt wielkie zagrożenie. Ale czasy się zmieniają, a fantazje wraz z nimi, i kobiety z lat dziewięćdziesiątych XX wieku, jak Bonnie, myślą tak: „to cudowne, gdy dwu dobrze mi znanych mężczyzn zachowuje się tak otwarcie, ulegle i czule wobec siebie. To sygnał nowego rodzaju męskości — u mężczyzn dostatecznie pewnych swej męskości, że mogą w obecności innego mężczyzny okazywać głębokie uczucia… daje mi nadzieję na przyszłość, a mój srom też to aprobuje — to optymistyczny organ”.
W rozdziale o kobiecych fantazjach na temat innych kobiet wspomniałam, że tak często stwierdzają: „nikt nie wie lepiej, jak zadowolić kobietę niż inna kobieta”. W fantazji o dwu mężczyznach, kobieta podobnie uczy się, jak dwaj mężczyźni wprawnie doprowadzają się wzajemnie do orgazmu, a naukę tę może zastosować w łóżku ze swym partnerem. Dla Natassii, której ukochany odmawia seksu oralnego, fantazja staje się formą spełnienia pragnień, bo dwu mężczyzn doprowadza się oralnie do orgazmu, gdy ona sobie tego życzy.
W rzeczywistości kobiety nie podziwiają męskiego ciała ani też nie uważają go za godne podziwu; fantazja o innej kobiecie adorującej mężczyznę zrodziłaby konkurowanie, zaś przy dwu mężczyznach kobieta może się odprężyć, oglądać i podziwiać. Tymczasem, rzecz jasna, albo może „ułożyć” dwóch mężczyzn według swych pragnień — jak chce Chloe, albo po prostu mieć ich w zasięgu wszechogarniającego wzroku i cieszyć się władzą voyeurki.
„Mężczyźni są piękni — mówi Diana — nie bez ich narządów płciowych, ale wraz z nimi. bo to fantastyczne dopełnienie całej osoby, ta jej część, na którą najczęściej lubię patrzeć. A dzięki temu, że daje mi taką rozkosz, czasami ją wręcz czczę”.
Cale podniecenie w fantazji o seksie dwu mężczyzn nie wynika po prostu tytko z voyeuryzmu. Clair przekonuje się, że ją także podnieca pomysł, by jej mężowi dać możliwość podniecenia innego mężczyzny w fantazji.
Dowiedziawszy się, że jej umysł wcale nie jest czysta kartą, na której jej podświadomość mimowolnie zapisuje erotyczne przekazy, kobieta współczesna akceptuje swe fantazje jako źródło przyjemności seksualnej, a także ważnych informacji z własnej biografii. Bowiem z naszych fantazji czerpiemy wiedzę o nas samych od najwcześniejszego dzieciństwa aż po ostatni bezwstydny akt, zanim zamkniemy oczy do snu.
Diana
Mam 28 lat, jestem rozwiedziona, córka ma półtora roczku. Przez dwa i pół roku uczęszczałam do college’u biblijnego. Obrałam dwie specjalizacje: teologię i anglistykę.
Wychodząc za mąż, byłam dziewicą i nigdy męża nie zdradziłam. Teraz mam 19-letniego kochanka. To dla mnie ktoś wyjątkowy, a seks daje nam obojgu ogromną radość. On jest bardzo otwarty i często oddaje inicjatywę w moje ręce, co mi bardzo odpowiada.
Zawsze chciałam wypróbować trójkąt, ale na razie on nie ma na to ochoty. Zobaczymy później.
Tak czy inaczej, to, co napisałaś — że kobiety nie snują fantazji o seksie dwu mężczyzn — to nieprawda, co najmniej jedna kobieta to robi. Moją fantazję rozpaliła wypowiedź mego chłopca o odmrożeniach (brzmi śmiesznie, co?). Teraz jest w wojsku, gdzie powiedziano mu, że w razie odmrożenia nie należy rozcierać twarzy, tylko wtulić ją w najcieplejsze miejsce — pod pachę, albo jeśli jest się z drogą osobą, schować twarz między nogi towarzysza (bo krocze to jedno z najcieplejszych miejsc ciała). Opiszę, dokąd mnie to doprowadza.
Wyobrażam sobie, że Marty, mój chłopak (jest wysoki, szczupły, ma jasną karnację z piegami, rude wąsy i niebieskie oczy); ma poważne odmrożenie. Jest razem z innym żołnierzem — ciemnowłosym, o brązowych oczach, wysokim, ale potężniejszej postury. Postanawiają spróbować sposobu z chowaniem twarzy w kroczu jeden u drugiego — ponieważ jest niesamowity mróz i policzki ich pieką, szukają osłoniętego miejsca i kulą się przy sobie. Trzymając twarz nawzajem między nogami kolegi, zaczynają się rozgrzewać. Rozgrzewają się nie tylko ich twarze.
To takie miłe i ciepłe uczucie, gdy trzymają głowę tak blisko penisa, że przez tkaninę spodni czują wzajemnie swe ciężkie oddechy. Obaj mają wzwód. Czy mogą coś na to poradzić?
Jeden z nich jest nieco zażenowany i chce trochę odsunąć swój nabrzmiały penis, ale kończy się tym, że przesuwa go na usta kolegi, a jego policzki ocierają się o uda kumpla. Oczywiście Marty zaczyna się skręcać, podobnie jego przyjaciel. Doznanie jest takie miłe, że kolega otwiera usta i delikatnie ciepłym oddechem dmucha na wybrzuszenie spodni Marty’ego, rozgrzewając jeszcze bardziej jego penis, a Marty kręci się pod dotykiem jego ust. Obaj ciężko dyszą, dociera do nich ich wzajemny seksualizm, zaczynają się kręcić i pocierać o siebie. W końcu ten bliski, przedłużający się kontakt ich ciał to już za dużo. Błyskawicznie jeden drugiemu wydostają pulsujące penisy ze spodni aż każdy ma wytrysk w ustach kolegi. Cała się trzęsę, gdy to piszę.
Często zastanawiałam się, dlaczego prawie nikt, ani mężczyźni, ani kobiety, nie wydaje się zagrożony przez lesbijki, natomiast jako zagrożenie postrzega się mężczyzn, którzy uprawiają seks z innymi mężczyznami. Przez całe życie uczymy się, że kobiety są piękne, godne pożądania, seksowne. Nawet kobiety tak właśnie postrzegają same siebie — i czy to może kogoś dziwić? Mnie nagie kobiece ciało podnieca równie mocno jak męskie. Nigdy nie uprawiałam seksu z kobietą. Taka myśl przeszła mi przez głowę w odniesieniu do kilku znajomych kobiet, które naprawdę lubię, ale odsunęłam ją na bok jako nierealistyczną — to tylko myśl i tyle, choć homoseksualizm ani mnie nie szokuje, ani nie napawa odrazą, jak mego chłopca i wielu innych mężczyzn.
Film, w którym są sceny z nagą kobietą, jest dozwolony od lat 16, natomiast z nagim mężczyzną od 18 (na równi z filmami „tylko dla dorosłych”). Czy ciało mężczyzny jest bardziej obsceniczne? Dla mnie mężczyźni są piękni, nie bez ich narządów płciowych, ale wraz z nimi, bo to fantastyczne dopełnienie całej osoby, ta jej cześć, na którą najczęściej lubię patrzeć. A dzięki temu, że daje mi taką rozkosz, czasami ją wręcz czczę.
Nawet mój chłopak, który zna mnie doskonale, jakoś nie może tego zaakceptować. Podobnie jak wielu mężczyzn, nie może zaakceptować tego, że jego ciało i popęd płciowy są nie tylko OK, ale są wspaniałe. Uwielbiam je i jego.
To smutne. Homoseksualizm nie jest dla mnie, ale też wcale mnie nie przeraża ani nie odstręcza. Uwielbiam seks analny, więc czemu nie miałby uwielbiać go też mężczyzna? Chciałabym robić palcówki memu chłopcu, ale on odbiera to jako zagrożenie dla jego męskości — „tylko faceci robią takie rzeczy”. Fatalnie.
Na tym świecie dla mężczyzn niewiele jest fantastycznych rzeczy, nie tak wiele, bo oni uważają siebie za nieprzyzwoitych. A nie wszystkie kobiety tak uważają. Ja nigdy. Mam nadzieję, że oni też się nauczą. Chciałabym ich tego nauczyć, ale jestem sama. Fatalnie.
Fot. Photo by Renate Vanaga on Unsplash