3 błędy w rozmowach o seksie z dziećmi. I co zrobić, aby wesprzeć w dojrzewaniu – rozmowa z Basią Pietruszczak (wideo)

Basia Pietruszczak to dziennikarka, autorka książek „Twoje ciałopozytywne dojrzewanie” dla dziewczynek i dla chłopców, edukatorka, aktywistka menstruacyjna. Znajdziecie m.in. na stronie moonka.pl oraz IG profil @moonka.pl oraz @panimiesiączka.

Czy musimy się bać rozmów o seksualności, ciele, miesiączce, dojrzewaniu z dziećmi i nastolatkami? Nie!

Ale część osób się boi, wstydzi i waha. Myślą, że inni zrobią to lepiej, że powinni to robić może… edukatorzy seksualni? Straszy się nas też edukacją seksualną. Także tą prowadzoną przez wykwalifikowane osoby. Więc zwykłe rozmowy o seksie i dojrzewaniu mogą przyprawić niejednego rodzica o ból głowy. A szkoda, bo dobra edukacja o ciele, miesiączce, seksie, erekcji, związkach i emocjach pozwala zachować zdrowie i radość życia, oszczędza stresu, wstydu i bolesnych pomyłek.

Więc jak mogą wyglądać rozmowy o seksualności z dziećmi i nastolatkami? Jak się do nich przygotować? Co jako dorośli możemy robić, aby było nam prościej? Aby dać wsparcie dzieciom, dać wiedzę i pozytywne nastawienie do ciała, zamiast przekazywać wstyd i lęk?

Odpowiedzi znajdziecie w naszej rozmowie. Basia Pietruszczak opowiada o tym, jak można wspierać dzieci i nastolatki w ich dorastaniu – rozmową, postawą i byciem przy nich.

Wyliczamy też 3 błędy, które można zrobić w rozmowach z dziećmi i nastolatkami. Są to – wg nas:

1. Milczenie i udawanie, że temat nie istnieje,

2. Zawstydzanie, czyli mówienie dzieciom: „a fe! jak możesz o to pytać, to temat nie dla dzieci!”,

3. Bycie śmiertelnie poważnym i koniecznie sztywnym, kiedy porusza się „te tematy”.:)

Minirozmowy teraz!

Problemem jest też odkładanie tematu na później, „kiedy będą starsze”, na jedną rozmowę-kazanie, podczas której podajemy tysiąc informacji, których i tak się nie zrozumie i nie zapamięta… Tematy dotyczące seksualności, miesiączki, dojrzewania, ciała lepiej sobie rozbić na wiele minirozmów, które prowadzimy przez lata, tak: lata, od najmłodszych lat i pierwszych pytań, z którymi przybiegnie dziecko czy sytuacji życiowych, które mogą powodować potrzebę wyjaśnienia.

Jak mogą wyglądać takie minirozmowy? O tym w wideo, a także znalazłam dla Ciebie kilka fragmentów z książki Uniesienie spódnicy, aby to unaocznić.

Minirozmowy w Uniesieniu spódnicy:

Mam córkę i w związku z nią dużo się dzieje. Jeśli w ogóle miałam jakieś resztki kompleksów, to znikają, gdy patrzę na nią – na to, jaka jest piękna, gdy jest naga. Gdzieś biega, macha rączkami. Patrzę i myślę: ona jest identyczna jak ja. Więc ja też jestem piękna. Ostatnio się rozkraczyła i mówi: „Mamo, a ile mam dziurek?”. <śmieje się> To mnie rozkłada na łopatki. Swobodnie możemy tak rozmawiać. To dobrze, że ona może biegać na golasa, czego ja nie mogłam, bo musiałam chodzić ubrana. Mam trzy siostry, ale nie widziałyśmy się nigdy nago. Jakieś takie było chowanie się po łazience.

Kiedyś zauważyła, że tata ma ogon. Więc zaczęłam jej opowiadać, że to nie jest ogon. Po czym powiedziała, że ona ma siusiaka. A ja odpowiedziałam: „Nie, nie masz”. I ona się tak aż skuliła, że nie ma czegoś. A ja złapałam się na tym, że powiedziałam jej, że czegoś nie ma.

Więc dodałam szybko: „Ale masz cipkę. I powiem ci w tajemnicy, że cipki są fajniejsze”. <śmieje się> Podeszła do mnie rozradowana i odsłoniła mi majtki i mówi „Jak mama!”. Potwierdziłam. Ucieszyła się, wyprostowała, widziałam, że zupełnie jej się nastrój zmienił. Siada przed lusterkiem, zaczyna sobie oglądać, widzi, że ma jakąś dziurkę albo zobaczyła, że ma tam czerwone, że jest inny kolor. To mówię, że to naturalne. Ona: „Aa, naturalnie”. Widzę, że uspokajają ją te moje odpowiedzi, to, że ich nie unikam. Na tyle jej odpowiadam, na ile mi się wydaje, że jest gotowa. Jeśli przyjmuje moje odpowiedzi, to znaczy, że już tyle wystarczy. Jeśli ma jakieś inne pytania, to rozmawiamy dalej. Ma trzy i pół roku. Teraz moja córka zaczęła pytać, co ja sobie wkładam, co mi się dzieje, że ona też chce taką pieluszkę założyć i co ja tam mam. Mówię, że krew. „A dlaczego?”, pyta. „Bo kobieta, jak jest duża, to jej tak leci krew i to jest naturalne”, odpowiadam. I ona to przyjmuje. Jest mała, jeszcze ma dużo czasu, ale nie ukrywam przy niej okresu. Tym bardziej, że chodzi ciągle za mną do łazienki albo ona robi na nocniku siku, ja na sedesie i też widzi, co robię.

A jeśli przegapiłam / przegapiłem ten najlepszy czas na rozmowy? Co począć?!

O tym też Basia wspomina w rozmowie. Jest też jeszcze jedno rozwiązanie-trik, dla wszystkich, którzy nigdy nie wyjaśniali swoim pociechom, skąd się biorą dzieci, po co nam miesiączka i co to jest erekcja. Sięgnijcie po grę edukacyjną – karciankę dla całych rodzin Dorastanie, którą można kupić tutaj: https://moonka.pl/kolekcja/sklep/moonka-dorastanie-gra. Więcej o niej usłyszycie też w naszej rozmowie.

Basia pokazuje też w niej listę lektur, które można przeczytać – niektóre są dla dorosłych, inne dla dzieci, są to mi.in.:

Odpowiedz mi! Dzieci pytają o intymne sprawy, Anke Kuhl, Katharina von der Gathen

Nowe wychowanie seksualne, Agnieszka Stein

Sztuka obsługi penisa, Andrzej Gryżewski, Przemysław Pilarski

Ona ma siłę, Emili Nagoski

Radości z kobiecości, Nina Brochmann

7 skutecznych sposobów na bolesne miesiączki,

Twoje ciałopozywytne dojrzewanie.

W ostatnim fragmencie rozmowy mówimy o tym, dlaczego podpaski i tampony dostępne w szkołach i knajpach to dobro i jak to zmienia naszą rzeczywistość.

Zobacz nasze wideo!