Dzisiaj malujemy usta na różowo, brązowo, czerwono. A skąd wziął się zwyczaj malowania ust? Ponoć pierwszym kosmetykiem, była krew menstruacyjna…
Artystka Ingrid Berthon-Moine pomalowała krwią usta dwunastu kobietom. Seria prac pt. Red is the colour, rok 2009
Na jednej ze stron można zobaczyć filmik z wywiadem do projektu. Artystka zadaje pytanie kobietom: czy pomalowałabyś sobie usta krwią swojej miesiączki do mojego projektu?
„Tak… sądzę. Tak!”
„Ingrid, dla ciebie wszystko. Czy już się zaczerwieniłam na policzkach?”
„Rety… a gdzie to będzie pokazywane?”Filmiki z projektu Red is the Colour można zobaczyć pod tym linkiem http://www.reframingphotography.com/artists/ingrid-berthon-moine