Odnoszę wrażenie, że jednym z najbardziej deficytowych towarów naszych czasów jest bliskość. Że w niektórych środowiskach już nawet trochę zapomnieliśmy, co to w ogóle znaczy. A w innych jest zupełnie nieznana. Brak zaufania do innych i perfekcjonizm oddzielają nas ludzi. Większość szkół uczy rywalizacji i zakładania masek, a wiadomości telewizyjne sprawiają, że raczej boisz się drugiego człowieka.
W takich warunkach trudno być z kimkolwiek blisko. Nawet w rodzinie, nawet z przyjaciółmi. Co więc zrobić i dokąd się udać, aby doświadczyć choć odrobiny bliskości?
Zdecydowanie na festiwal tantry. Może są inne miejsca, zdarzenia i okazje, ale ta jest dość wyjątkowa. Bo jest tu bliskość najlepszej próby i największej intensywności. Taką, którą można by obmierzyć, skatalogować i postawić jako wzór w Sèvres. Nawet, jeśli nie wiesz, o jakiej bliskości mówię, możesz tego doświadczyć i się jej nauczyć.
Gdzie? Ośrodek Tu i Teraz, Nowe Kawkowo (koło Olsztyna)
Wydarzenie? IV Międzynarodowy Festiwal Tantry i Seksualności
Nauczyciele? W porządku alfabetycznym:
Lara Cap, Shachar Caspi, Iza Cisek, Iza Dziugieł, Freya, David Goodman, John Hawken i Judith Antell, Agata Loewe, Onaray, Piotr Pałagin, Sandra Pijl, Santoshi, Shivani, Tomasz Ruciński, Verdarluz, Richard Sion Windelov
Bliskość z ludźmi
Tantra wielu osobom kojarzy się tylko i wyłącznie z seksem. Tymczasem, przez to, że kładzie nacisk na autentyczność i kontakt ze sobą, pozwala lepiej porozumieć się także z innymi. Niezwykle to ludzi zbliża. I to zarówno w sensie dosłownym, jak i przenośnym.
Po pierwsze – mamy na festiwalu takie zajęcia, miejsca i warsztaty, na których nagminne jest siadanie blisko siebie, trzymanie się za ręce, przytulanie, masowanie, patrzenie w oczy… Po drugie jest się z ludźmi blisko, bo jest przestrzeń na to, aby pokazać prawdziwą_ego siebie, swoją twarz, emocje, uczucia, marzenia.
I właśnie dlatego warto przyjechać do Tu i Teraz na festiwal. Bez względu na to, jacy będą nauczyciele i nauczycielki i ich warsztaty albo jaka się zapowiada pogoda.:) Ludzie, którzy przyjeżdżają, tworzą tak wyjątkową atmosferę bliskości, że nawet jeśli nieznajomy zapyta Cię na poczekaniu, czy masz ochotę pojechać z nim nad jezioro czy wykąpać się w wielkiej wannie w ośrodku – masz ochotę powiedzieć: tak!Bo działa tutaj magia otwartości i bezpośredniości. Magia mówienia „tak”, „nie” i „nie wiem”. Tego uczymy się tutaj na warsztatach i w każdej chwili poza nimi: bycia sobą. Odkrywania swoich potrzeb i pragnień – i realizowania ich w bezpieczny sposób (i w miarę możliwości).
Świątynia tantry
I tak naprawdę nie musisz iść na żaden warsztat. Wystarczy, że ktoś umyje Ci czule włosy. Albo to Ty wymasujesz komuś stopy. Jak często przydarza Ci się to w Twoim miasteczku? W Twoim domu? Albo – dotychczas w Twoim życiu?
To co – za rok – zaryzykujesz? 🙂
Richard Sion Wnidelov i Iza Cisek rozpalają dla nas ogień 🙂
Ośrodek Rozwoju Osobistego i Duchowego „Tu i Teraz” w Nowym Kawkowie zaprasza na warsztaty: rozwoju osobistego, warsztaty tantry, warsztaty rozwoju duchowego, warsztaty Trance Dance, warsztaty masażu, warsztaty pracy z ciałem, warsztaty seksualności, warsztaty medytacji, warsztaty Osho, warsztaty mindfulness, warsztaty terapeutyczne, warsztaty jogi, warsztaty dla kobiet, warsztaty dla mężczyzn, warsztaty ustawień hellingerowskich.
Adres www: http://tuiteraz.eu
Kilkanaście lat temu wśród poznańskich motocyklistów w Forcie VIII przy ul. Rumuńskiej istniały rozważania w jaki sposób zdobyć w życiu to coś, czego człowiek szuka przez całe życie, a mianowicie autentyczną miłość, a także autentyczny seks. Taka jedna motocyklistka, ubrana w skórzane spodnie i długi skórzany płaszcz wytłumaczyła sprawę należycie. Po pierwsze: kobieta powinna mieć strój, w którym będzie wyglądać przepięknie. Dla motocyklistów oczywiście była to czarna odzież skórzana. Inni dodawali, że choć halka czarna lateksowa błyszczy jak winyl, to jednak nie jest to samo co autentyczna skóra. Filozoficznie sprawa została wytłumaczona w następujący sposób: autentyczna miłość wraz z seksem nie powinny być synonimem sztuczności, tylko autentyczności. Drugą bardzo ważną uwagą był seks tantryczny, z dodaniem, że nie chodzi tutaj o bycie wyścigowym królikiem, który zadowoli dziewczynę przez przysłowiowe pięć minut. Nawet starsze motocyklistki dodawały, że wszystko należy rozłożyć w czasie, gdyż przed zakochanymi istnieje cała wieczność przy delektowaniu się właściwą romantyczną muzyką, przy kolacji przy świecach, romantycznym spojrzeniu prosto w oczy i tym autentycznym pocałunku, który będzie „tym czymś jedynym, właściwym”. Filozof powie, że wszystko przemija jak „panta rei”, gdyż wszystko w życiu płynie, to jednak zawsze muszę patrzeć na końcówkę: czy w ostateczności ta symfonia mojego losu (w tym przypadku miłosne spotkanie) nie była czasami jakimś życiowym niewypałem. Dziś moje szczęście może wyglądać pięknie, choć po latach niektóre rzeczy po prostu bledną, stąd należy mieć do wielu spraw życiowy respekt, tak jak byśmy chcieli wyprzedzić czas. Mądrość mądrością, a życie życiem – powiedziała owa motocyklistka w Forcie VIII, dodając, że każdy z nas jest grzesznikiem, a idealne sytuacje są tylko teorią. Niewątpliwie coś w tym jest, choć życie ludzkie jest takie jakie jest, to jednak pociągać nas powinna ta niezwykła nadludzka mądrość, która mówi nam, że każdy człowiek ma swoje idee, a w nich jest miejsce na miłość i seks; że każdy ma swój tantryczny styl życia, a może także w tym człowieku jest miejsce na poliamorię, czyli miłość i szacunek dla wielu, gdy seks będzie tylko dodatkiem do tych wyższych wartości, do których Pan Bóg nas powołał. Przy uruchamianiu motocykla istnieją iskry, tak jak w człowieku istnieje ta nadludzka iskra, która jest naszą tożsamością, a którą możemy podzielić się z innymi. To będzie nasza autentyczność.