W Butanie uważa się, że penis namalowany na ścianie domu czy firmy odgoni złych ludzi, złe duchy i plotki. W Iranie znajdziecie stary cmentarz, na którym nie ma napisów, ale postumenty nagrobne mają kształt penisów. Hinduski bóg Śiwa przedstawiany jest z erekcją, a piękno jego przyrodzenia opiewają teksty religijne. Z Egiptu można przywieźć na szczęście figurkę boga Mina z penisem w potężnej erekcji. Także starzy europejscy bogowie, jak Frejr , Priap, Hermes itp. byli przedstawiani z odsłoniętymi penisami. Nikt nie zakrywał ich genitaliów listkiem figowym, bo i nie było się czego wstydzić. Wręcz przeciwnie – te penisy wywoływały dobre skojarzenia, sprawiały radość, przynosiły szczęście.


A gdzie z naszym spojrzeniem na męskie genitalia jesteśmy dziś?
Jak się czujemy z penisami w przestrzeni publicznej… wróć, raczej w porno i tymi nabazgranymi w rogach zeszytów? Schowanymi pod listkami figowymi i rozmyciami zdjęć na fejsach i instagramach, aby „nie gorszyć”…


Dlaczego widok męskiego ciała ma być nieprzyzwoity i gorszący?
Czyżbyśmy skojarzyli penisy z gwałtem i przemocą? Z wulgarnym porno? Czymś obrzydliwym? Ale jeśli tak, to jak uprawiać seks z mężczyzną, jak mu zaufać?
Jak się dziś mamy z penisami? Co o nich myślimy i co do nich czujemy?
Poniżej pierwsza część rozmowy, jaką przeprowadziłam na ten temat z Dawidem Rzepeckim, nauczycielem tantry, filozofem, współautorem książki pt. Życie seksualne rodziców.
W pierwszym fragmencie znajdziecie informacje o:
- słowie LINGAM i tym, co oznacza i dlaczego warto go używać,
- tym, że penis może być jednocześnie mocny jak Himalaje i CZUŁY jak zawiązek liścia,
- nadużyciach, jakich chłopcy i mężczyźni mogą dokonywać na własnej seksualności,
- tym, jak nadużywanie siebie przez mężczyznę może prowadzić do nadużywania innych,
- tym, jak wielkim narzędziem i bramą do boskości może być penis dla ŚWIADOMEGO MĘŻCZYZNY!
Dawida Rzepeckiego znajdziecie tutaj: Tantralove.eu