Gaja
Czy gotowanie dla kobiety to obowiązek i codzienność, a dla faceta to rytuał uwodzenia?
Nie zgadzam się! Kocham gotować i jestem gastroseksualna.
Przeglądam internet i mam wrażenie że znów oddałyśmy piękne czynności i kreślenia mężczyznom. Czy wg polskiego internetu kobieta nie może być gastroseksualna?
Czy gotowanie dla kobiety to obowiązek i codzienność, a dla faceta to rytuał uwodzenia?
Nie zgadzam się! Kocham gotować i jestem gastroseksualna.
Chcę uwodzić smakiem i zapachem, chcę to robić sama dla siebie, ale też z nim.
Chyba zamieszczę ogłoszenie na portalu randkowym:
„Piękna gastroseksualna, wzrost 170, biust słodki i niewielki jak rodzynki, zapozna twardego, jak dorodna marchewka i słodkiego jak banan Pana, z którym wybierze się w podróż po smaku skóry i soku ananasowego.
Zapozna Pana, z którego będzie zjadać ciepłą czekoladę – wprost z jego karku.
Zapozna Pana, któremu pozwoli zjadać oliwki z przestrzeni między palcami swoich stóp.
Zapozna Pana, któremu pozwoli gotować w swojej kuchni, i będzie bywać w jego kuchni, siedząc i bujając zalotnie stopą, kiedy ten będzie czarował dla nich dania.”
Tak zdecydowanie jestem gastroseksualna, więcej, jestem gastroseksualną czarownicą, która odprawia rytuał prawie przy każdej czynności w kuchni.
Nawet zwykła kanapka nie jest już taka zwykła. Bo kiedy czując miękkość pieczywa w dłoni, nakładam świeże soczyste warzywa, czerwień pomidora, miesza się z zielenią pietruszki, zapachy unoszą się i mieszają. To, co spotyka się na języku, jest jak orgazm, kulminacja wszystkich poprzednich czynności.
W głowie pojawił mi się teraz obraz jakby cofanych scen z filmu. Przygoda się zaczyna w sklepie, kiedy krążę między półkami i w wyobraźni, z wielu wariantów wybieram ten, za którym pójdę. Co dziś zjem? Czym ma pachnieć, jaką ma mieć strukturę? Czy ma być do lizania, czy gryzienia? Czy da się to zjeść palcami, czy użyję łyżki. Albo widelca ?
Medytować można na różnie sposoby, czerpać przyjemność również..
A co jeśli medytacja i przyjemność spotykają się przy posiłku?
Przy tym talerzu ustawionym na moich udach, kiedy naga, wygodnie rozsiadam się w moim łóżku i palcami, kawałek po kawałku, kęs po kęsie rozkoszuję się tym co z miłością i ciekawością sobie przygotowałam?