Prawdopodobnie uchronił 18 tys. kobiet rocznie przed niechcianą ciążą. Teraz czeka go za to sąd.
Doktor Jarosław Górnicki od ponad 8 lat ułatwia dostęp do antykoncepcji awaryjnej, wystawiając recepty na pigułki „dzień po”, które w UE są bez recepty. Obecnie czeka na rozprawę przed sądem lekarskim, m.in. za odmowę przekazania dokumentacji pacjentek. Podkreśla, że sprzeciwia się procedurom, które upokarzają kobiety i utrudniają dostęp do leku.
Polityka w twoim łóżku
Początek historii sięga 2016 roku, kiedy ówczesny minister zdrowia Konstanty Radziwiłł ogłosił plany ograniczenia dostępu do tabletki „dzień po”. W 2017 roku lek ten stał się dostępny wyłącznie na receptę. W odpowiedzi dr Górnicki rozpoczął własne działania, publikując na swojej stronie informację:
„Ze względu na krzywdzącą kobiety decyzję ministra zdrowia w rządzie PiS, wydaję recepty na antykoncepcję awaryjną EllaOne”.
Przełom nastąpił w październiku 2020 roku, gdy Trybunał Konstytucyjny orzekł, że aborcja z powodu ciężkich wad płodu jest niezgodna z Konstytucją. W efekcie liczba recept wystawianych przez dr. Górnickiego wzrosła do około 900 miesięcznie. Wkrótce zgłaszało się do niego nawet 1500 pacjentek miesięcznie (co przełożyło się na około 18 tys. recept w skali roku). Lekarz, by sprostać zapotrzebowaniu, zatrudnił asystentkę. Przez kolejne lata władze nie interesowały się jego działalnością.
W 2024 roku Ministerstwo Zdrowia, kierowane już przez Izabelę Leszczynę, zgłosiło do Naczelnej Izby Lekarskiej podejrzenie naruszenia zasad wykonywania zawodu. Jednym z zarzutów było udzielenie przez lekarza 614 konsultacji w ciągu jednego tygodnia. Zdaniem urzędników mogło to stanowić naruszenie etyki lekarskiej.
Lekarz nie przekazał wymaganej dokumentacji. – Nieprzedstawienie dokumentacji jest wyrazem mojego sprzeciwu obywatelskiego – wyjaśnił w rozmowie z Wysokimi Obcasami. – Nie zgadzam się na upokarzanie pacjentek, na zadawanie im pytań o to, z kim i ile razy współżyły – mówi.
Mam świadomość, że wystawienie takiej liczby recept w jednym tygodniu mogło budzić wątpliwości, dlatego wyjaśniłem dokładnie, że wszystkie recepty dotyczą pigułek EllaOne oraz że wypisuję te recepty bez zadawania upokarzających pytań i wchodzenia w szczegóły życia intymnego moich pacjentek – podkreśla lekarz.
Na podstawie: Wypisywał recepty na tabletki dzień po