Tę ideę w sposób nieco inny zaadoptowała Fundacja Indygo. Marta Matuszewska i Piotr Jör Grabowski wymyśli – być może jako pierwsi na świecie (chociaż w różnych częściach globu ludzie mają te same pomysły niezależnie od siebie) szybką milczącą tantryczną randkę. 8 maja 2013 roku taka randka odbywa się w Warszawie. I jest to absolutny debiut Fundacji w zorganizowaniu i przeprowadzeniu milczącej randki.
O co tutaj chodzi?
Zazwyczaj chodzi o to, żeby coś o sobie opowiedzieć, zrobić wrażenie na drugiej osobie za pomocą słów. Na milczącej randce osoby nie rozmawiają ze sobą za pomocą słów. Jest tylko kontakt wzrokowy. „Nasze spotkania to przełamanie schematu, że szybka randka to musi być coś powierzchownego. 5 minut spotkania dwóch istot, gdy patrzymy na siebie bez żadnych zasłon i możemy doświadczyć jak czujemy się w swoim towarzystwie.” – możemy odczytać na stronie fundacji. „Sam jestem tego bardzo ciekawy, jak to wyjdzie” – mówi Piotr. – „Zapewniam cię, że uczestnicy na pewno będą mogli wejść w głębszy kontakt ze sobą. To spotkanie ma być celebracją kontaktu z drugim człowiekiem, z intencją szukania partnera czy partnerki”.
Jak to będzie wyglądało?
„Zasadniczo pomysł jest prosty – prócz wstępnych ćwiczeń rozluźniających i gruntujących nasz kontakt z samym sobą i z ciałem, to dalej jest już tylko to, co się wydarzy w ciągu tych spotkań 5-minutowych, w czasie których mężczyźni i kobiety będą siedzieć naprzeciwko siebie. To już nie na leży do mnie. Ja tam jestem po to, żeby wspierać ludzi w kontakcie z samym sobą, zanim odbędą spotkanie z innymi, a potem ewentualnie w przerwie wzmocnić ich, jeśli będzie taka potrzeba.” – opowiada mi Piotr, który jest terapeuta i trenerem tantry.
Ile osób bierze w tym udział?
Założenie jest takie, że na randce będzie dziesięć kobiet i dziesięciu mężczyzn.
Randka odbywa się dziś, tj. 8.05.2013 r. o g. 20.30 w Warszawie przy ulicy Genewskiej, o czym informację zamieściliśmy jakieś dwa tygodnie temu. Poprzednia randka, która miała się odbyć 23 kwietnia, została przełożona właśnie na dziś ze względu na niewielką liczbę mężczyzn, którzy się zgłosili.