Jak kobiety zabezpieczały się w okresie menstruacji? Na to pytanie nie można udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Z pewnością przez tysiąclecia stosowały one różnego rodzaju tampony, podkładki, gąbki, trawę i inne materiały.
Dopiero przekazy pochodzące z XIX i XX wieku dostarczają wiarygodnych informacji na ten temat. W związku z rolą, jaką przypisywano płci żeńskiej i panującymi stereotypami kulturowymi, przez wiele wieków spychano kobiety na margines życia społecznego. O ich względy nie zabiegał również przemysł produkujący środki przeznaczone do higieny intymnej.
Jak kobiety zabezpieczały się w okresie menstruacji? Na to pytanie nie można udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Z pewnością przez tysiąclecia stosowały one różnego rodzaju tampony, podkładki, gąbki, trawę i inne materiały. Dopiero przekazy pochodzące z XIX i XX wieku dostarczają wiarygodnych informacji na ten temat. W związku z rolą, jaką przypisywano płci żeńskiej i panującymi stereotypami kulturowymi, przez wiele wieków spychano kobiety na margines życia społecznego. O ich względy nie zabiegał również przemysł produkujący środki przeznaczone do higieny intymnej.
Niewiele dziś zatem wiemy o codziennych sprawach kobiet z przeszłości. Sabine Hering i Gudrun Maierhof w „Die unpäßliche Frau” („Niedysponowanej kobiecie”) w 1991 roku tak pisały: „niemieckie kobiety pod koniec XIX wieku prawie nigdy nie używały kupnych podpasek, lecz wykonywały je samodzielnie. Kobiety wiejskie w ogóle nie stosowały podpasek i nie nosiły majtek, w okresie miesiączki zostawiały więc za sobą ślad na ziemi”.
Rozważając problem miesiączkowania w XIX i XX wieku należy mieć na uwadze fakt, że zarówno europejskie, jak i amerykańskie kobiety w owych czasach miesiączkowały rzadziej niż kobiety współczesne. Wiązało się to po pierwsze z późniejszym rozpoczęciem miesiączkowania (obecnie ten moment przypada zdecydowanie wcześniej). Po drugie, okres miesiączkowania trwał krócej niż u współczesnych kobiet. Po trzecie, kobiety wcześniej wychodziły za mąż i rodziły wiele dzieci, co automatycznie ograniczało liczbę miesiączek. Po czwarte, długo karmiły piersią, co również w istotny sposób wpływało na zatrzymanie miesiączkowania, a w konsekwencji na zmniejszenie się liczby miesiączek. Po piąte, prawdopodobnie większość z nich była niedożywiona lub chora, co także zmniejszało liczbę lub powodowało zatrzymanie miesiączek. Kobiety żyły też krócej, tak więc niewiele z nich osiągało wiek menopauzalny.
Ochrona w okresie menstruacji
Około 1550 lat p.n.e. Egipcjanie pisali, że płótno opatrunkowe wprowadzone do pochwy może zapobiegać zajściu w ciążę. Czy jest to pierwszy opis tamponu? Może to oznaczać, że w tamtych czasach kobiety w okresie miesiączkowania stosowały tampony przygotowane z tkaniny.
Podpaski i Tampony
Zanim powszechne stały się podpaski jednorazowe, kobiety zmuszone były przygotowywać je samodzielnie. Zresztą nie stanowiło to odstępstwa od zwyczajów obowiązujących w XIX i na początku XX wieku – kobiety należące do klasy średniej same szyły bieliznę dla siebie. Odbiegała ona jednak swym kształtem od noszonej współcześnie. Majtki najczęściej miały kształt dwóch rur, które wciągało się na nogi. Były one połączone w pasie, lecz otwarte w okolicy krocza, na odcinku od brzucha aż po pośladki. W tamtych czasach kobiety w Europie i Ameryce mogły nabyć szereg praktycznych poradników, w których dokładnie omawiano różne zagadnienia związane z codziennymi obowiązkami domowymi oraz udzielano praktycznych porad dotyczących wszystkich aspektów codziennego życia. Poradniki te cieszyły się dużą popularnością do czasu powszechnego wprowadzenia na rynek wyrobów jednorazowych i nowych technik pakowania, które zrewolucjonizowały życie.
Podpaski jednorazowe
W Niemczech pierwszą firmą, której udało się wprowadzić na rynek podpaski jednorazowe była firma Hartmann Mulpa. Miało to miejsce około roku 1890. Dziesięć lat później pojawiła się na rynku ze swymi wyrobami Camelia, która produkuje i sprzedaje podpaski do dzisiaj.
W 1896 roku w USA firma Johnson and Johnson wyprodukowała po raz pierwszy specjalne ręczniki (Listers Towels), jednak spotkała się ze zbyt silnym oporem ze strony wydawców, by szeroko reklamować swój towar. Pierwsze reklamy podpasek w USA, firmy Curads, która obecnie produkuje bandaże, zamieszczono na stronach magazynu Vogue w 1920 roku. Kobiety po raz pierwszy mogły kupić jednorazowe podpaski produkowane przez firmę Kotex dopiero w 1921 roku, firma ta wytwarza podpaski do chwili obecnej.
Stopniowo w latach 20-tych i 30-tych obecnego stulecia (XX w.) podpaski wielokrotnego użytku zostały zastąpione przez podpaski jednorazowe. W wirtualnym Muzeum Menstruacji znajduje się najstarszy z istniejących na świecie egzemplarz podpaski wielokrotnego użytku. Prawdopodobnie wyprodukowała ją w XIX wieku znana norweska firma Molnlycke. Do czasu wprowadzenia podpasek jednorazowych, na przełomie XIX i XX wieku (około 1890 roku), podpaski materiałowe były jedynym dostępnym środkiem higienicznym. We Włoszech podpaski wielokrotnego użytku miały wymiary 28 x 61 cm. Przed użyciem składano je na trzy części, często takie podpaski miały wyhaftowane w rogu inicjały swej właścicielki. Rozmiary ich mogą nieco zaskoczyć współczesnego czytelnika, ale gdy porówna się je z rozmiarami pierwszych jednorazowych podpasek firmy Kotex – długich na 56 cm i szerokich na 9 cm – nie powinno to nas dziwić zważywszy na fakt, że często miały one dodatkowo miejsce na materiał wypełniający.
Współczesne podpaski są zdecydowanie mniejsze i cieńsze, a to za sprawą bardziej chłonnego materiału, z którego są wykonane i doskonalszego kształtu dopasowanego do anatomii okolicy krocza.
Współczesne podpaski różnią się od tych, którymi posługiwały się nasze babki i prababki. W ciągu zaledwie ostatnich kilku kilkunastu lat podpaski przeszły istną rewolucję polegającą na zmianie materiału, z którego są wykonywane, wielkości, chłonności. Zyskały też tę zaletę, że raz przyklejone do bielizny nie zmieniają swego położenia podczas chodzenia.
W XIX i XX wieku posługiwano się różnymi sposobami mocowania podpasek, tak by nie wypadały i nie przesuwały się. Służyły temu odpowiednio zaprojektowane paski podtrzymujące, do których podczepiano podpaski wielokrotnego użycia a później jednorazowe. Trzeba nadmienić, że paski te nie były czymś niezwykłym, jak może sądzić współczesny czytelnik oswojony z widokiem i reklamami podpasek jednorazowych emitowanymi wielokrotnie na ekranach naszych telewizorów. Zachowały się katalogi domów towarowych z lat 60-tych XX w., w których przedstawiono różne modele i fasony pasków. Jednorazowe podpaski samoprzylepne pojawiły się stosunkowo niedawno, bo dopiero we wczesnych latach siedemdziesiątych, prowadząc do upadku gałęzi przemysłu zajmującej się produkcją pasków i odpowiednich modeli podpasek. Zapewne większość czytelników pamięta pierwszą w Polsce telewizyjną emisję reklamy podpasek na początku lat 90-tych – ileż kontrowersyjnych wypowiedzi wzbudziła ona w prasie, radiu i telewizji. Obecnie nie zaskakują nas już tego typu reklamy, ale niespełna 10 lat temu były dla części naszego społeczeństwa z pewnością nieco szokujące.
Podpaski jednorazowe przeciągano przez sprzączki przyczepione do pasa, który następnie zapinano wokół talii. Idea takiego paska do podpasek była prosta i niezastąpiona, skoro produkcja ich utrzymała się przez tak długi czas – w USA jeszcze do początku lat 70-tych. Dopiero podpaski nowej generacji z powierzchnią samoprzylepną wyparły z codziennego użytku ten doskonały patent. Niektóre fabryki produkują do dzisiaj nowoczesne pasy do podpasek i podpaski wielokrotnego użycia, należy do nich np. kanadyjska firma Many Moons.
W czasie I Wojny Światowej firma Kimberly-Clark Company produkowała na potrzeby armii amerykańskiej bandaże zrobione z miazgi (pulpy) drzewnej. Pielęgniarki we Francji stosowały je w charakterze podpasek higienicznych. Lubiły je bardzo, gdyż doskonale wchłaniały i były tanie, więc po użyciu można było je bez żalu wyrzucić.
Pewną odmianę lub coś pośredniego pomiędzy tradycyjnym zamocowaniem podpasek a mocowaniem za pomocą paska są nadające się do prania flanelowe pokrowce na wymienialne wkłady, zapinane pod kroczem tradycyjnych majtek.
Tampony
Pierwsze tampony (Tampax) pojawiły się na rynku w 1936 roku. Spotkały się one z dużym oporem ze strony społeczeństwa, jak również ze strony lekarzy, którzy wysuwali wiele obiekcji natury medycznej.
Podkreślanie zagadnień kobiecości spowodowało, że ludzie zajmujący się reklamą produktów do higieny menstruacyjnej starali się używać słów delikatnych i subtelnych, unikać niestosownych określeń, które mogły wiązać się z seksem, czy wydalinami. Szczególnie Amerykanki chciały, a wiele nadal życzy sobie tego, by unikać rzeczywistości związanej z okresem menstruacji. Także dzisiaj wiele kobiet ma opory natury psychicznej, niekiedy bardzo silne, przed włożeniem własnych palców do własnej pochwy.
Podróż
Spróbujmy odpowiedzieć na pytanie, jak kobiety radziły sobie z miesiączką podczas podróży. W 1914 roku stosowano podpaski materiałowe. W tym czasie nie produkowano jeszcze tamponów, które pojawiły się dopiero w późnych latach 20-tych lub na początku lat 30-tych, (Tampax w 1936 roku). Tampony nie cieszyły się zresztą popularnością w początkowym okresie. Prawdopodobnie kobiety prały zużyte podpaski lub paliły je w kominku, w miejscu, w którym się zatrzymywały. Od 1890 roku w Anglii dostępne stały się specjalne podróżne piecyki, w których w warunkach wyjazdowych można było spalić zużyte podpaski. Firmy wychodziły naprzeciw potrzebom podróżujących kobiet jak np. firma Sears Roebeck, która oferowała kobietom praktyczne zestawy podróżne. Składały się one z prostego higienicznego fartuszka wraz z wieloma podpaskami, które można było prać, paskami do ich przytrzymania oraz wodoodpornego kapciucha, w którym do czasu powrotu do domu można było przechowywać użyte podpaski.
Fartuszek był pokryty gumą, zapobiegającą podczas siedzenia wyciekaniu krwi menstruacyjnej i brudzeniu odzieży. Noszono go na pośladkach, zaś od przodu do wąskiego fragmentu podgumowanej tkaniny, która tworzyła z fartuszkiem całość przyczepiano wymienne podpaski. Całe to urządzenie, które dziś wydaje się nam bardzo skomplikowane, spełniało rolę współczesnych nieprzeciekających podpasek.
Inne sposoby
Obecnie w niektórych rejonach Indii zakazane jest stosowanie podpasek lub innych środków zabezpieczających w okresie miesiączki. Nie reguluje tego prawo lecz zwyczaje panujące w poszczególnych rodach, w których prababka, babka i matka nie stosowały żadnej ochrony. Kobiety w tym okresie były izolowane od reszty społeczności. Tradycyjnie musiały one pozostawać w odosobnieniu, często w zagrodzie dla krów, przez cały czas trwania miesiączki bez możliwości zmiany ubrania i bielizny. Z czasem kobiety zaczęły przygotowywać dla siebie podpaski domowego wyrobu, które składały się z przesianego popiołu drzewnego zawiniętego w kawałek materiału. Spełniały one swe zadanie, a jednocześnie pozwalały, przynajmniej częściowo, na branie czynnego udziału w życiu rodziny.
Miseczki menstruacyjne
Inwencja wynalazców jest wręcz nieograniczona i z pewnością nie da się jej w żaden sposób poskromić. Lata 30-te były czasem rozkwitu higieny menstruacyjnej – wprowadzono wówczas dwie ważne innowacje: tampony i miseczki menstruacyjne. Chcielibyśmy poświęcić kilka słów miseczkom menstruacyjnym. Miały one zapobiegać wyciekaniu krwi w czasie miesiączki. Wkładano je do pochwy by zbierać, lecz nie absorbować, krew miesiączkową. Pojawiły się one około roku 1930, kiedy to zostały opatentowane przez panią L. W. Chalmers. Można spotkać wcześniejsze modele miseczek typu Daintette opatentowanych w 1867 roku, lecz jak dotąd ich historia jest mało poznana. Miały one kształt smoczka na butelkę i aplikowało się je zgodnie z instrukcją w okolicę szyjki macicy. Miseczki opatentowane przez panią L. W. Chalmers były nieco inne.
Jednak idea miseczek menstruacyjnych nie zanikła wraz z zaprzestaniem ich produkcji. Od lat 80. do chwili obecnej kobiety w USA mogą nabyć miseczki wielokrotnego użytku produkowane przez firmę The Keeper, oraz jednorazowe firmy Instead (Ultrafem) wprowadzone na rynek zachodnich stanów USA w 1996 roku.
Robert Oreck, założyciel i dyrektor Tassette Inc. mówi, że pierwsze miseczki menstruacyjne jego firma zaczęła produkować w okresie II Wojny Światowej, niestety produkcję wstrzymano z powodu braku gumy. Kobiety nie lubiły miseczek, gdyż były one twarde i zbyt ciężkie. Robert Oreck przypuszcza też, że kobiety miały silne opory przed manipulacją w pochwie. Rysunek pochodzący z patentu pani L. Chalmers ilustruje umiejscowienie miseczki menstruacyjnej. Podobnie nisko umiejscawiano trzy inne typy miseczek. Najnowszą miseczkę, firmy Instead, zakłada się wysoko, w sąsiedztwie szyjki macicy.
Gąbki menstruacyjne
Zachowało się niewiele egzemplarzy gąbek menstruacyjnych, których zadaniem było wchłanianie krwi miesiączkowej. Należy podkreślić, że nie były to sztucznie wytwarzane w fabryce gąbki, lecz te prawdziwe, pozyskiwane z dna morskiego. Narodowe Muzeum Historii Amerykańskiej (National Museum of American History of Smithsonian Institution) dysponuje takimi trzema eksponatami. John Fleer w trakcie poszukiwań nietypowych, opatentowanych butelek na lekarstwa natknął się na opakowania po gąbkach menstruacyjnych w starej i opuszczonej co najmniej od czasów II Wojny Światowej, drogerii zlokalizowanej w Kansas nieopodal miejsca, w którym odbywało się szkolenie wojsk amerykańskich w czasie II wojny. Dr Barbara Czerwiński z Uniwersytetu w Teksasie badała materiały historyczne należące do Departamentu Obrony USA dotyczące wymagań higienicznych w stosunku do kobiet służących w wojsku amerykańskim (tzw. WAC). Uważa ona, że gąbki menstruacyjne stosowano w oddziałach kobiecych armii amerykańskiej znajdujących się na południowym Pacyfiku. Gąbki te wykorzystywano wielokrotnie, co wiązało się z koniecznością ich starannego umycia. Jednak zwykłe mycie gąbek morskich wodą z mydłem nie prowadziło do skutecznego ich oczyszczenia i dezynfekcji. Nieprzyjemny zapach wydobywający się z używanych i mytych tylko wodą z mydłem gąbek był następstwem zanieczyszczenia ich przez krew menstruacyjną i rozwijające się na jej podłożu bakterie. Jedynym skutecznym sposobem pozbycia się bakterii oraz nieprzyjemnego zapachu było gotowanie gąbek przez 5-10 minut po każdym użyciu.
Podsumowanie
Obecny stan wiedzy medycznej dotyczącej fizjologii miesiączki pozwolił na jej kulturowe „oddramatyzowanie” i akceptację tego zjawiska jako naturalnego przejawu funkcjonowania zdrowego organizmu. Współczesnym kobietom jest także łatwiej, gdyż dysponują nieskomplikowanymi i bardzo skutecznymi środkami higieny miesiączkowej, które pozwalają im niemal zapomnieć o miesiączce i nie ograniczać swej aktywności życiowej w tym okresie.
Wizyta w wirtualnym Muzeum Menstruacji uświadamia nam, jak wysoki poziom higieny osiągnęliśmy. Pokazuje też niezwykle ciekawy wycinek historii cywilizacji – historii radzenia sobie z miesiączką, która jest przecież codziennością połowy ludzkości, a która przez wieki była demonizowana i stanowiła przeszkodę w życiu kobiet, będąc często okresem wyłączenia ich z normalnych czynności.